- Niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, w tym przypadku psa. Przyznał się i przyjął mandat karny w kwocie 200 złotych. Z punktu widzenia prawno-karnego sprawa jest zakończona. Nie zamyka to drogi cywilnej. Jest szkoda, pokrzywdzonemu przysługuje prawo do zadośćuczynienia. Panowie muszą się między sobą dogadać - mówi Grzegorz Szczepanek z gorlickiej policji.
Właściciel danieli wycenił straty na około 10 tysięcy złotych.