- Ludzie mają prawo mieć poczucie bezpieczeństwa. Chodzi o mienie i o ludzi. W tych rejonach ruch jest duży, różni ludzie się kręca. To odstrasza – zapewnia Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej.

Do tej pory bobowski rynek monitorowała jedna obrotowa kamera. Ostatnio dzięki niej uchwycono sprawców, którzy zdemolowali fontannę w centrum miasta.

 

 

 

 

 

(Marta Jodłowska/ko)