Nie wiemy, jakim transportem węgiel do nas dotrze i kiedy. Jeżeli będzie przewożony tirami, to myślę, że nie będzie problemów logistycznych ze składowaniem. Natomiast jeśli miałby przyjechać bardziej zorganizowanym transportem, typu kolej, to wtedy będziemy potrzebować większego miejsca do składowania, ale myślę, że takie miejsce znajdziemy. Na razie mamy za mało szczegółów, żeby określić, jak to będzie funkcjonowało
- mówi Łukasz Bałajewicz zastępca burmistrza Gorlic.
W Gorlicach zainteresowanie kupnem węgla w ramach rządowego programu zgłosiło 160 gospodarstw.