- Nie oznacza to jednak, że w wakacje kierowcy jadący na Podhale przejadą nowym tunelem - mówi Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA. - Żeby można było puścić ruch, muszą być odebrane wszystkie prace, a także musi być pozytywna opinia straży pożarnej, ponieważ jest to obiekt, który będzie pod specjalnym nadzorem. Będzie monitorowany 24 godziny na dobę. Mamy tu wentylację, mamy różnego rodzaju czujniki, kamery. Wszystkie te urządzenia muszą być sprawdzone.

Aby przyspieszyć procedury związane z odbiorami, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła już dokumentacje dotyczącą bezpieczeństwa Państwowej Straży Pożarnej. W lipcu i sierpniu - jeszcze przed otwarciem tunelu - wszystkie służby ratunkowe będą musiały przeprowadzić ćwiczenia w podziemnych tunelach.  

Jednocześnie GDDKiA przygotowuje przetarg na utrzymanie i zarządzanie tunelem. Chodzi m.in. o monitoring i obsługę wszystkich urządzeń przeciwpożarowych i wentylacyjnych.