Aby dostać się - jakby nie było - z centrum miasta na Ruczaj, mam do dyspozycji tylko jeden tramwaj który pojawia się (lub nie, opóźnienia często się zdarzają) co... 15 min. Przy tym jest bardzo zatłoczony. Ja, jako matka z dzieckiem, mam problem aby się do niego dostać. Zaznaczam, że tramwaje to chyba najstarsze modele , jakie można znaleźć w miejskim obiegu.
Na wakacje rozkład jazdy został zmieniony, tramwaj nr 11 obecnie kursuje co... 20 min. Mieszkając w centrum miasta, codziennie się czuję, jakbym dojeżdzała do pracy i żłobka z okolic Krakowa.
Jestem jedną z wielu osób, które mają problem pokonaniem tego odcinka miasta transportem publicznym. Informuję, że jeszcze niedawno sytuacja połączenia tych dwóch dzielnic wyglądała dużo lepiej. Można zauważyć wyraźny regres w zarządzaniu połączeniami.
Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza
Czekamy też na wiadomości na nr 500 202 323 i 4080
Słuchaczka Ewelina