Zdjęcie ilustracyjne. / fot: Piotr Korczak/Kronos Media
O przygotowaniach do budowy tej nowej linii kolejowej rozmawialiśmy w czasie debaty Radia Kraków w poniedziałek 17 września o 20:10. Zapytaliśmy także o postępy przebudowy linii średnicowej w Krakowie, a także modernizację linii kolejowej do Zakopanego.
W debacie uczestniczyli:
- Mateusz Wanat, z-ca dyrektora Centrum Realizacji Inwestycji Region Południowy PKP PLK SA
- Łukasz Bochniarz, kierownik kontraktu, odpowiedzialny za przygotowanie projektu „Podłęże – Piekiełko”
- prof. Włodzimierz Czyczuła oraz dr inż. Łukasz Kudyba z Politechniki Krakowskiej
Od lewej: Ł.Kudyba, W.Czyczuła, M.Wanat i Ł.Bochniarz (fot.M.Bartkowicz)
Zapis fragmentu debaty kolejowej Radia Kraków (całości można posłuchać na górze strony):
Mariusz Bartkowicz: Wielu turystów i mieszkańców chce dotrzeć do Krynicy pociągiem. Oni marzą o realizacji inwestycji Podłęże-Piekiełko. Goście Forum Ekonomicznego, które odbyło się tutaj przed dwoma tygodniami, z chęcią pewnie by też tu dojechało bezpieczną, czystą i szybką komunikacją kolejową. To będzie możliwe dopiero wtedy, gdy linia Podłęże-Piekiełko stanie się faktem?
Włodzimierz Czyczuła: Jeśli chodzi o szybko dojazd, bo jest on teraz bezpieczny, to ta linia w znaczący sposób skróci czas przejazdu do Sącza, Krynicy i przy okazji do Zakopanego.
M.B: Skróci, ale kiedy ma szansę to realnie nastąpić?
Łukasz Bochniarz: W założeniu mamy zakończenie tej inwestycji w roku 2026. Teraz rozpoczynają się prace projektowe. W toku tych prac będzie można określić dokładny termin uruchomienia tego przedsięwzięcia.
M.B: 2026 to rok, który jest planowany na zakończenie całej inwestycji, która będzie realizowana w kilku etapach. Pierwszy etap to przygotowania. Może nie spektakularny, ale kluczowy dla powodzenia inwestycji. Co teraz się dzieje?
Ł.B: Obecnie jesteśmy na etapie wyboru wykonawcy dokumentacji projektowej. Ta dokumentacja będzie największą w historii PKP PLK pod względem kosztów. Jej wartość będzie wynosiła około 200 milionów złotych. Wpłynęły do nas dwie oferty firm projektowych. Ten projekt jest na tyle złożony… Otwarliśmy oferty 20 lutego. Obie firmy walczą o wykonanie tego projektu, ze względu na jego skalę. Teraz wybieramy tę firmę. Zakładamy, że do końca roku uda nam się podpisać umowę z wykonawcą, który przedstawi koncepcję projektowo-programowo-przestrzenną, opracuje dokumentację budowlaną, projekty wykonawcze. Dzięki temu będziemy mogli rozpocząć wykup gruntów.
M.B: Kiedy będzie już wiadomo, która firma wykona to zadanie, jaki czas w harmonogramie inwestycji dajecie jej na wykonanie tego zadania?
Ł.B: Zakładamy zakończenie wykonania dokumentacji projektowej do roku 2021. Cała inwestycja jest podzielona na 11 pododcinków. Linia nowa będzie przebiegać w nowym śladzie, ale będzie też modernizowana linia kolejowa numer 104 Chabówka-Nowy Sącz. Zakładamy, że te odcinki, które są w przebiegu istniejącym, gdzie nie ma konieczności znacznych wykupów gruntów, tam będziemy mogli przystąpić do prac wcześniej niż w 2021 roku, może na końcu 2020 roku.
M.B: Zapytam o pieniądze. Na ile w tym momencie państwo oceniają koszt realizacji tej inwestycji?
Mateusz Wanat: Całość prowadzonych prac, włącznie z projektem, wykupem gruntu, realizacją robót, szacowana jest na prawie 9 miliardów złotych. To bardzo duża kwota. Teren, po którym będzie przebiegać linia, jest specyficzny. To górzysty, pofałdowany teren. Jest tu dużo tuneli, których w Polsce się zwykle nie spotyka przy realizacji robót kolejowych.
M.B: To one w dużej mierze decydują o tak wysokim koszcie inwestycji?
M.W: Tak. To tunele i estakady. To musimy zrealizować, żeby utrzymać standard linii kolejowych, który nas teraz obowiązuje, czyli na nowym szlaku prędkość 160 km/h dla pociągów osobowych, 120 km/h dla towarowych i 221 kN na oś. To jest kluczowe. To wpływa na koszt inwestycji.