Daria Gosek-Popiołek uważa, że teraz prezydent Krakowa powinien podjąć zdecydowane działanie i przeprowadzić audyt w MOCAK-u, gdzie Potocka obecnie pełni funkcję dyrektora. - Audyt za rok to za długi okres. Tutaj trzeba szybkiej reakcji, dlatego powiadomiłam Państwową Inspekcję Pracy - mówiła podczas konferencji prasowej posłanka partii Razem.
Chciałabym, żeby o MOCAK-u, o Bunkrze Sztuki mówić w kontekście artystów, ich osiągnięć, w kontekście sztuki. A tymczasem musimy o nich mówić w kontekście bezpieczeństwa pracowników i warunków pracy. Chcę, by Państwowa Inspekcja Pracy sprawdziła, jak wyglądają procedury antymobbingowe w MOCAK-u, czy relacje w miejscu pracy są prawidłowo kształtowane, czy przestrzegane jest prawo pracy, czy przestrzegane są higiena i bezpieczeństwo w zakładzie pracy
- mówi Gosek-Popiołek.
W opinii polityczki audyt jest potrzebny, by stwierdzić, czy w MOCAK-u nie dochodzi do podobnych sytuacji, co kilka lat temu w Bunkrze Sztuki.
"Zwróciłam się w tej sprawie do prezydenta Aleksandra Miszalskiego. Trzeba sprawdzić, czy dana osoba, która ma wskazane przez sąd działania mobbingowe w przeszłości, nie stosuje podobnych praktyk w drugiej instytucji, tj. w MOCAK-u. Zapytałam prezydenta, kiedy została przeprowadzona ostatnia kontrola ww. instytucji dotycząca warunków pracy oraz przestrzegania praw pracowniczych, a jeśli tak, to jakie są wyniki takiej kontroli"  - dodała radna Aleksandra Owca.
Aleksandra Owca pyta także prezydenta Miszalskiego o to, jakie działania związane z przestrzeganiem praw pracowniczych w miejskiej galerii zamierza on podjąć w najbliższych trzech miesiącach.
Do władz Krakowa wpłynął list Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej, które domaga się między innymi natychmiastowego odsunięcia Potockiej od pełnienia jakichkolwiek funkcji kierowniczych.

Dyrektorka muzeum broniła się przed zarzutami na antenie Radia Kraków

Zdaniem Marii Anny Potockiej żaden mobbing nie miał miejsca, a poszkodowana stara się zaszkodzić jej wizerunkowi.
"Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wydanie polecenia uporządkowania archiwum, korespondencji artystycznej, fotografii, filmów, może być dla osoby z ambicjami poleceniem dającym poczucie, że naruszam czyjeś ambicje" - mówiła.
Wyrok w sprawie mobbingu w Bunkrze Sztuki jest nieprawomocny. Maria Anna Potocka może się od niego odwołać do wyższej instancji. 
Przypomnijmy, wiosną Maria Anna Potocka została powołana na dyrektorkę MOCAK-u jeszcze przez prezydenta Majchrowskiego. Będzie pełnić tę funkcję przez 7 lat.