Od 24 listopada do północy 6 grudnia, w ramach drugiego etapu akcji „Małopolska bez smogu” realizowanej przez Radio Kraków i Polski Alarm Smogowy przy wsparciu Województwa Małopolskiego, przenośne pyłomierze badały jakość powietrza w dwóch podhalańskich miejscowościach: Nowym Targu i Czarnym Dunajcu. Okres pomiarowy objął 12 pełnych dób pomiarowych, w okresie których norma dobowa dla pyłu zawieszonego PM10 została przekroczona sześć razy w Nowym Targu – 25, 26, 27 i 28 listopada oraz 3 i 5 grudnia. W Czarnym Dunajcu w badanym terminie norma dobowa dla pyłu PM10 nie została przekroczona.
W czasie trwania monitoringu zaobserwowano duże zróżnicowanie w stężeniach pyłu. Najwyższe stężenia występowały wieczorem i w nocy, co jest ściśle związane z wykorzystywaniem paliw stałych do ogrzewania domów. Maksymalna wartość stężenia średnio godzinowego dla badanych lokalizacji wyniosła: 120 µg/m3 w Czarnym Dunajcu (24 listopada, średnia z godzin 18:00-19:00) oraz 238 µg/m3 w Nowym Targu (24 listopada, średnia z godzin 21:00-22:00). Przy czym, dla obu miejscowości, dzienne piki stężeń przypadały na godziny pomiędzy 18 a 24, co najprawdopodobniej jest związane z powrotem mieszkańców z pracy oraz ogrzewaniem budynków przed nocą. Świadczy to również o występowaniu w obu miejscowościach lokalnych źródeł zanieczyszczeń. Stosunkowo mniejsze stężenia w Czarnym Dunajcu, w porównaniu do Nowego Targu, mogą wynikać z różnic pomiędzy wielkością miejscowości, jak i liczby mieszkańców. W Czarnym Dunajcu poza godzinami podwyższonych stężeń w nocy, jakość powietrza utrzymywała się w granicach poziomu „bardzo dobry - dobry” według indeksu CAQI. Dla Nowego Targu wartość indeksu znajdowała się przeważnie w granicach „dobry - średni”. Średnie stężenie za cały okres pomiarowy dla Nowego Targu wyniosło 45,5 µg/m3, a dla Czarnego Dunajca – 23,5 µg/m3
W badanym okresie dobre wyniki pod względem stężeń pyłu PM10 obserwowano od 29 listopada do 2 grudnia, nawet w godzinach wieczornych. Taki stan zawdzięczamy rozpoczętej 28 listopada wędrówce niżu nad obszarem Polski i występującej w następnych dniach strefowej cyrkulacji atmosfery, w której kolejne ośrodki niżowe przemieszczały się z nad morza Północnego do krajów Bałtyckich. Musimy pamiętać, że warunki atmosferyczne, którym zawdzięczamy niskie wartości stężeń, są - tak jak w tym przypadku - tylko przez kilka dni chroniły nas przed negatywnymi skutkami spalania paliw stałych
w gospodarstwach domowych i od emitowanych w ten sposób zanieczyszczeń.
W tym samym okresie średnia dobowa stężenia PM10 dla Krakowa obliczona z 8 stacji GIOŚ
przekroczyła wartość 50 µg/m3 trzykrotnie: 25 i 26 listopada oraz 6 grudnia. Obserwujemy też ciekawy efekt akumulacji zanieczyszczeń w dolinie, w której znajduje się Kraków. Przejawia się to na przykład narastaniem średnich godzinnych stężeń PM10 24 listopada, osiągnięciem maksimum w nocy z 25 na 26 listopada i spadkiem stężeń aż do poranka 27 listopada, co może świadczyć o napływie zanieczyszczeń z gmin sąsiadujących z Krakowem. W tym samym czasie pomiary w Czarnym Dunajcu i Nowym Targu charakteryzują się znacznie większą zmiennością. W tych miejscowościach dominującym jest cykl dobowy zanieczyszczeń związany z lokalnymi emisjami.