Narodowy Oświęcim to organizacja, która na swoich stronach promuje wartości antysemickie i skrajnie narodowe. Fakt, że powiatowa szkoła przy wsparciu powiatu organizuje tego typu imprezę, budzi niepokój. Bardzo źle wyglądają obok siebie bannery „Oświęcim miastem pokoju” i z drugiej strony narodowe hasła! Szkoła powinna być apolityczna a Oświęcim wolny od przemocy, a jeśli w materiale filmowym słyszy się wypowiedz jednej z uczestniczek o tym, że są: „autonomicznymi nacjonalistami z Oświęcimia”, to brzmi to bardzo niesmacznie i nietaktownie! Kiedyś udało się połączyć sport z nacjonalizmem i wszyscy wiemy czym to się skończyło.
Słuchacz Marek
W odpowiedzi na powyższy list starosta oświęcimski, Zbigniew Starzec, przesłał na adres redakcji oświadczenie:
"28 lutego br. odbył się objęty patronatem Starosty Oświęcimskiego, a nawiązujący do ogólnopolskiego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” turniej piłki nożnej halowej. Organizatorem przedsięwzięcia była niezrzeszona formalnie grupa młodzieży, która poprzez działania sportowe chciała wyrazić uczucia patriotycznie i uczcić pamięć o poległych w walce o wolną Polskę. Dlatego poparłem ideę organizacji turnieju obejmując patronatem rozgrywki sportowe.
Z doniesień medialnych, opisujących obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, płynie fałszywy przekaz jakoby organizatorzy turnieju używający nieformalnej nazwy „Grupa Narodowy Oświęcim” promowali radykalne, niezgodne z polskim prawem poglądy odwołujące się do faszyzmu czy rasizmu.
Łączenie organizatorów turnieju z nienależącymi do nich stronami internetowymi ma charakter sztucznego kreowania sensacji. Podobieństwo nazw nie zwalnia z rzetelnego sprawdzenia faktów. Takie reakcje uzmysławiają nam jak łatwo i niesłusznie utożsamiamy przymiotnik „narodowy” z ekstremizmem.
W relacjach tych widać jak sięgając po schematy i uproszczenia można utrwalać stereotypy krzywdząc, często młodych ludzi, którzy pragnęli jedynie uczcić pamięć żołnierzy walczących o wolną Polskę i broniących ją przed faszystowskim i komunistycznym agresorem".
Głos w dyskusji zabrała również organizacja "Narodowy Oświęcim", która objęła patronatem turniej piłkarski:
"W związku z artykułami oczerniającymi działalność Naszej Grupy (Narodowy Oświęcim), które w ostatnich dniach pojawiły się w lokalnych mediach, oświadczamy, iż Narodowy Oświęcim nie ma nic wspólnego z propagowaniem przemocy fizycznej, faszyzmu czy antysemityzmu. Jesteśmy grupą młodych ludzi, którzy wśród swoich rówieśników propagują patriotyzm i pamięć o Bohaterach walczących o wolną Polskę. Wśród Naszych działań wyróżnić można między innymi szerzenie idei pro life, pomoc Polakom mieszkającym na Kresach czy też działanie na rzecz pomocy schronisku w naszym mieście. Osoby zrzeszone w Naszej Grupie to ludzie wykształceni, posiadający własne rodziny i odpowiedzialne stanowiska w pracy. Jakiekolwiek tolerowanie działań spośród wyżej wymienionych, które niezgodne są z literą prawa, przekreślałyby dalszą możliwość rozwoju naszej grupy, na co nie możemy sobie pozwolić. Ze względu na pojawiające się w lokalnych mediach artykuły szkalujące Nasze dobre imię, oświadczamy, że nie mamy nic wspólnego z ONR-em ani Młodzieżą Wszechpolską. Jesteśmy autonomicznym ugrupowaniem, które nie posiada lidera, a wszelkie formy naszej aktywności są wyrazem wspólnych działań. Zdecydowanie sprzeciwiamy się ideologii agresji i braku poszanowania drugiej osoby. Odcinamy się również od treści zamieszczanych na jednym z blogów internetowych, sygnowanym nazwą „Narodowy Oświęcim” portal ten prowadzony jest przez osobę, z którą współpraca zakończona została przed dwoma laty".
RK