Portal, powołując się na informacje agencji Bloomberg, przekazał, że Duda przesłał premierowi Donaldowi Tuskowi list, w którym stwierdził, że władze powinny zagwarantować "niezakłócony pobyt" Netanjahu w Polsce. Jako argument przywołał "absolutnie wyjątkowe okoliczności" tego wydarzenia.

Na razie bez zaproszenia

Agencja Bloomberg przypomniała, że izraelski premier podlega nakazowi aresztowania wydanemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z oskarżeniem o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. Trybunał w listopadzie wydał nakaz na wniosek głównego prokuratora MTK w kontekście kampanii wojskowej Izraela przeciw terrorystycznej organizacji Hamas.

Palestyńskie ugrupowanie najechało Izrael w październiku 2023 roku, zabijając ponad 1000 Izraelczyków - głównie cywilów - i uprowadził około 250 zakładników do Strefy Gazy. W rezultacie rozpoczętej wówczas wojny zginęło dotąd ok. 45,5 tysięcy Palestyńczyków - twierdzi kierowane przez Hamas ministerstwo zdrowia, które jednak nie rozróżnia wśród ofiar cywilów od bojowników.

Obchody rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu zagłady zaplanowano na 27 stycznia. Rzecznik Netanjahu powiedział w poniedziałek, że nie otrzymał on żadnego zaproszenia.

Niezręczna sytuacja dla rządu

Prośba Dudy może postawić polski rząd w niezręcznej sytuacji - zauważył Bloomberg. Jako sygnatariusz traktatu ustanawiającego MTK Polska jest zobowiązana do przestrzegania jego orzeczeń, co oznacza również gotowość do pociągnięcia do odpowiedzialności oskarżonych o zbrodnie.

W liście do Tuska Duda wyraził przekonanie, że rząd będzie w stanie "opracować odpowiednią formułę", aby dać Netanjahu gwarancje, które pogodziłyby poszanowanie prawa międzynarodowego ze znaczeniem wyzwolenia Auschwitz.

Rzecznik polskiego rządu nie odpowiedział na prośbę o komentarz, a kancelaria prezydenta odmówiła jego udzielenia - stwierdziła agencja.