- Należy pamiętać, że na razie InterCity jest w trakcie odzyskiwania klientów, utraconych w ciągu ostatnich lat. Jeśli do tego dodamy, że ogólnie obłożenie pociągów InterCity wzrosło z 44% do 50%, to wynik na pierwszy miesiąc jest dobry - przekonuje Zuzanna Szopowska, rzecznik PKP InterCity.

Szopowska nie kryje jednak, że w przyszłości przewoźnik chce, by Pendolino było bardziej wypełnione. "Jesteśmy w trakcie analizowania naszej oferty i być może nastąpią pewne zmiany" - mówi. Już teraz PKP prowadzi wyprzedaże biletów na pociągi EIP. W przedsprzedaży bilet możemy kupić 30% taniej. Czasami, na mniej popularne kursy, tuż przed odjazdem można kupić bilety na pierwszą klasę w cenie zbliżonej do klasy drugiej.

To, co może cieszyć, to fakt, że jak dotąd żadne z Pendolino nie uległo awarii. Na 1100 kursów pociągi EIP dwukrotnie opóźnione były o ponad godzinę. Raz ktoś ukradł fragment torów, drugi raz uszkodzeniu uległ pantograf. Sam pociąg jednak na razie się jeszcze nie zepsuł.

Swojej maksymalnej prędkości (250 km/h) Pendolino podczas kursów pasażerskich nie osiągnął i jeszcze długo nie osiągnie. Najszybciej "wahadełko" jedzie na 80-kilometrowym odcinku centralnej magistrali (szlak kolejowy między Krakowem a Gdańskiem) gdzie rozpędza się do 200 km/h. "Te prędkości będą stopniowo zwiększane, docelowo do 220, 230 km/h. W grudniu tego roku planujemy zmianę rozkładu jazdy i skrócenie czasów przejazdu Pendolino na wszystkich trasach od kilku do kilkunastu minut - zapewnia Szopowska.

A jakie zastrzeżenia do Pendolino mają pasażerowie? Najwięcej skarg, które docierają do InterCity, dotyczą WiFi, a dokładniej jego braku. Podczas pierwszych prezentacji Pendolino przewoźnik przechwalał się, że podróżujący będą mogli za darmo skorzystać z bezprzewodowego internetu. Na razie łącza próżno jednak szukać. Przewoźnik zapewnia, że WiFi "w najbliższym czasie" będzie uruchamiane.

W rozmowie z Radiem Kraków podróżujący zwracają na mały, choć jak twierdzą, irytujący błąd konstrukcyjny. "Wieszaki umieszczone są tak, że zimą na niektórych siedzeniach ma się kurtkę na twarzy" - mówi jedna z pasażerek, która we wtorek o 6:05 wyjechała z Krakowa do Warszawy. Wszyscy "odpytani" przez naszego reportera jednak zgodnie podkreślają, że w porównaniu do starych pociągów InterCity, poprawa komfortu jazdy jest ogromna.

Jak Państwo oceniają Pendolino? Prosimy o komentarz!

 

 

 

(Karol Surówka/ko)

Obserwuj autora na Twitterze: