Witam Państwa serdecznie,

mówicie często o Centrum Kongresowym. Ale chciałam zwrócić uwagę i prosić o interwencję, gdyż jest tam... bardzo brudno.

Z okazji św. Mikołaja zakupiłam bilety dla brata i bratanicy na "Dziadka do orzechów" Piotra Czajkowskiego. Ten piękny balet był wystawiany w Centrum Kongresowym w sobotę 6 grudnia.

I gdy zapytałam brata o wrażenia po przedstawieniu, to ze zdziwieniem usłyszałam, że na podłodze jest błoto, a na poręczach jest gruba warstwa kurzu, co oznacza że od kilku tygodni nikt tam nie sprzątał!!!

Centrum otwarto półtora miesiąca temu, czy to oznacza, że zarządca nie zatrudnił jeszcze firmy sprzątającej?  I jaka to jest wizytówka dla Krakowa??

Pozdrawiam,

Danuta Janus

 


 

Taką odpowiedź uzyskaliśmy od Krakowskiego Biura Festiwalowego