- A
- A
- A
Bochnia nie wykorzystuje swojego potencjału
Lodowisko na rynku, wynajmowanie kwater dla turystów niczym na zakopiańskich Krupówkach czy budowa parkingu podziemnego – to tylko kilka pomysłów kandydatów na burmistrza Bochni na ożywienie centrum miasta. Proponują oni też ulgi dla nowych i obecnych przedsiębiorców, a nawet dzierżawy za symboliczną złotówkę. Co ciekawe, burmistrzem Bochni chce być aż 9 osób, być może skłania ich do tego kończący się proces aktualnie rządzącego Stefana Kolawińskiego.Chociaż Bochnię z roku na rok odwiedza coraz więcej turystów, to paradoksalnie nie przekłada się to na zyski dla budżetu i lokalnych przedsiębiorców. Przyjeżdżają do najstarszej kopalni soli w Polsce, a centrum miasta omijają szerokim łukiem.
Zjazdy pod ziemię od kilku lat odbywają się bowiem głównie szybem Campi na obrzeżach miasta, podczas gdy w samym centrum, tuż obok rynku stoi przecież szyb Sutoris. Przeszkodą do jego wykorzystywania, zdaniem władz kopalni, jest jednak brak parkingów w centrum Bochni, w tym miejsc dla autobusów.
Stąd pomysł bocheńskiego związku pracodawców na referendum w sprawie budowy parkingu podziemnego na placu generała Okulickiego tuż obok rynku i szybu Sutoris.
Parking nad szybem kopalni budzi jednak kontrowersje, dlatego jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, bocheńscy radni zdecydowali, że referendum odbędzie się tydzień po pierwszej turze i tydzień przed drugą turą wyborów samorządowych. To z góry znacznie utrudnia osiągnięcie wymaganej frekwencji. Dlatego w wyborach na burmistrza wystartował inicjator referendum Edward Sitko, żeby dzięki temu temat stał się głośniejszy.
„Próbujemy zrobić na wszelki możliwy sposób parking w centrum miasta. Nie po to, żeby tam jeden z pracodawców miał bliżej do sklepu, nie po to żeby lepiej miał ksiądz, ale żeby miasto miało szansę na rozwój” - mówi Sitko.
Burmistrz i kandydat, Stefan Kolawiński woli jednak mniej kontrowersyjne rozwiązania. Chodzi o reorganizację placu Piłsudskiego, z którego teraz odjeżdżają busy, tak żeby mogły się tam zatrzymywać turystyczne autobusy. Podobny pomysł ma Wojciech Zastawniak.
Kolawiński proponuje także powstanie tężni solankowej na plantach. Miałaby ona "przyciągać" ludzi bliżej centrum miasta.
Radny powiatowy Aleksander Rzepecki z komitetu Nasza Wspólna Sprawa przekonuje jednak, że na razie trzeba zwiększyć rotację samochodów w centrum miasta. Stąd jego pomysł na nowy cennik opłat. Pierwsze pół godziny za darmo, drugie za 50 groszy, a dopiero kolejna godzina aż 8 złotych.
„To ma być miejsce do szybkiego załatwienia sprawy i wyjechania stamtąd. Te miejsca mają być wolne m.in. dla przyjeżdżających turystów. Mieszkańcy nie powinni tych miejsc blokować” - mówi Rzepecki.
Rzepecki podobnie jak m.in. Edward Sitko chce także zamykać część rynku dla samochodów. A w zimie stawiać tam sztuczne lodowisko.
Z kolei radny miejski Jan Balicki, kandydat PiS-u wnioskuje, żeby bilet na parking był też wejściówką lub zniżką w muzeum. Ale przede wszystkim proponuje, żeby mieszkańcy Bochni niczym górale wynajmowali turystom kwatery. „Dla tych, którzy chcieliby zostać dłużej niż na jeden dzień, a dla których hotel jest za drogi. To mogą być niewielkie ilości, kilka noclegów w miesiącu. Nie wiem, czy mieszkańcy będą chcieli z tego skorzystać, ale uważam, że urząd powinien spróbować taką płaszczyznę stworzyć. Oczywiście reszta należy do mieszkańców” - podkreśla Balicki.
W spawie parkingów i komunikacji Edward Sitko oraz zastępca wójta gminy Bochnia Stanisława Bukowiec proponują powrót do koncepcji „drogi środmiejskiej” czy też „małej obwodnicy”, czyli połączenia Fishera wzdłuż potoku Babica do ulicy Gipsowej.
Same parkingi czy miejsca noclegowe jednak nie wystarczą. Potrzeba jeszcze współpracy miasta i kopalni. A o to w Bochni nie łatwo.
Częstą praktyką są kłótnie i donosy między wójtem i starostą, przez co jeszcze nie powstał łącznik z autostradą.
Zastępca wójta, Stanisław Bukowiec deklaruje co prawda chęć rozmów w tej sprawie, ale podkreśla też, że koncepcja proponowana przez gminę najkrótszego połączenia z drogą numer 94 jest najtańsza i najlepsza.
Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Adam Korta z komitetu Razem dla Bochni przekonuje jednak, że ta koncepcja jest lepsza dla gminy, ale nie miasta. Zdaniem Korty, wariant lansowany przez powiat i miasto zwiększy atrakcyjność Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej oraz połączy bardzo ważny dla całego regionu zakład Stalprodukt z autostradą.
Jan Balicki z PiS mówi wprost. Dalsze blokowanie budowy tej drogi będzie „sabotażem”.
Sporo miejsca w programach kandydatów zajmują też kwestie zwiększania miejsc pracy, także w związku z powstaniem Strefy Aktywności Gospodarczej.
Burmistrz Kolawiński, któremu udało się pozyskać pieniądze na powstanie tego miejsca w pobliżu autostrady, cieszy się z pierwszych inwestorów, którzy już tam działają. To firma Werner Kenkel, która zatrudnia na razie 60 osób, ale zdaniem burmistrza ma zatrudnić nawet 350. Kolawiński podkreśla, że kolejny zakład, który jest właśnie budowany ma zatrudnić 80 osób, a jeszcze jeden – mniejszy inwestor, który powinien się budować w przyszłym roku, zatrudni od 20 a 30 osób.
Stefan Kolawiński porównał powstanie BSAG do zlokalizowania kiedyś w Bochni filii Huty im. Lenina, „która teraz nosi nazwę Stalprodukt i jest to spółka akcyjna, która generuje ogromną ilość miejsc pracy i wywiera przemożny wpływ na cały region. Więc wydaje mi się, że zagospodarowanie BSAG, które będzie chwile trwało, w którymś momencie będzie bardzo istotnym czynnikiem powodującym wzrost zatrudnienia”.
Pozostali kandydaci nie podzielają na ogół hurra optymizmu burmistrza podkreślając, że miasto za słabo stara się o nowych inwestorów. Wszyscy jak jeden mąż podkreślają, że potrzebny jest sztab ludzi w urządzenie, którzy będą zajmowali się ściąganiem inwestorów także podczas zagranicznych targów czy spotkań z konsulami (pomysł A. Rzepeckiego, który nazwał taki zespół ludzi: „Brygadą tygrysa”).
Kandydaci na burmistrza Bochni prześcigają się przy tym w pomysłach ulg i zachęt dla przedsiębiorców. Stanisław Bukowiec proponuje ulgi dla firm, które co najmniej przez rok utrzymają miejsca pracy, które utworzą. Adam Korta w kamienicy przy rynku chciałby utworzyć Inkubator Przedsiębiorczości, a małym i średnim przedsiębiorcom pomniejszać podatek od nieruchomości w zależności od liczby zatrudnionych.
Kandydat Nowej Prawicy Janusza Korwin Mikkego, Radosław Macoń chce dyskusji na temat oddawania w dzierżawę miejskich terenów inwestorom (chociażby w BSAG) za przysłowiową złotówkę pod warunkiem, że utworzą miejsca pracy. Z kolei Wojciech Zastawiak proponuje wspomaganie rodzimego biznesu i aktywne poszukiwanie przedsiębiorców z zewnątrz m.in. poprzez ulgi podatkowe.
Zdaniem Aleksandra Rzepeckiego miasto musi szczególnie dbać też o już funkcjonujących w Bochni przedsiębiorców. Dzięki dobremu klimatowi i pozytywnym rekomendacjom od przedsiębiorców, nowe firmy będą chętniej otwierały działalność w Bochni. Jak wyjaśnia Rzepecki, miasto mogłoby się wyspecjalizować jako zagłębie chłodnicze, ponieważ w Bochni funkcjonuje wiele firm z tej branży. Dlatego jak przekonuje, trzeba zapraszać do miasta firmy, które będą podwykonawcami już istniejących przedsiębiorstw, co obniży koszty produkcji.
Zdaniem Tomasza Stodolnego z portalu bochaninin.pl "część ze startujących kandydatów robi to tylko po to, żeby wypromować swój komitet czy też sprawę, na której im zależy. Dodatkowo kłopoty z prawem burmistrza Stefana Kolawińskiego, które w poniedziałek mogą się zakończyć wyrokiem na pewno osłabiłyby jego pozycję i wizja szansy wskoczenia na jego miejsce jest o wiele bardziej realna".
Burmistrz Kolawiński jest oskarżony o przekroczenie uprawnień przy wybraniu wykonawcy modernizacji klimatyzacji Hali Targowej Gazaris, którą wykonywała firma żony radnego Władysława Rzymka. Zdaniem śledczych z góry do wykonania tego zadania firmę miał wskazać Kolawiński. Prokurator rząda dla niego 18 miesięcy więzienia, a nieprawomocny wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedziałek 27 października.
Stefan Kolawiński w rozmowie z Radiem Kraków, przyznał, że nawet w przypadku skazania będzie się odwoływał od wyroku i nie zrezygnuje ze startu w wyborach. Powtórzył też po raz kolejny, że nie czuje się winny i że musiał działać szybko, bo w hali podczas upałów dochodziło do zasłabnięć.
Zarzuty prokuratorskie ciążą także na Wojciechu Zastawniaku w związku z pełnioną przez niego funkcją wicedyrektora Izby Skarbowej w Krakowie. Dotyczą zwrotu podatku dla Tele-Foniki jako zakładu pracy chronionej w 2006 roku. "Nie czuję się winny. Uważam, że te decyzje były wydane zgodnie z przepisami i w ramach przepisów prawa. Natomiast w kwestii sporu o interpretację przepisu musimy poczekać na decyzję sądu". Zastawniak podkreślał jednak w rozmowie z Radiem Kraków, że decyzje były konsultowane z zespołem radców prawnych, którzy podtrzymują teraz ich zgodność z obowiązującymi wtedy przepisami.
Lista kandydatów na burmistrza Bochni:
1. Radny miejski Jan Balicki z klubu PiS (58 lat). Przez 17 lat był wicedyrektorem Zespołu Szkół numer 1 w Bochni. Radny od czterech kadencji.
2. Zastępca Wójta Gminy Bochnia Stanisław Bukowiec (42 lata) z KWW Bochnia i Ziemia Bocheńska Razem. Z wykształcenia polonista i redaktor książek. Członek Zarządu Miasta Bochnia, oraz zastępca burmistrza Wojciecha Cholewy.
3. Burmistrz Stefan Kolawiński (56 lat) z KWW Bochniacy dla Bochni. Radny miejski w latach 1998-2002, wieloletni nauczyciel, były dyrektor Zespołu Szkół Gminnych w Nieszkowicach Wielkich i były prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Bochni.
4. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg oraz radny Adam Korta (36 lat) z KWW Razem Dla Bochni. Ukończył Wydział Inżynierii Środowiska i Geodezję na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Przez 4 lata pracował na uczelni.
5. Przedsiębiorca Radosław Macoń (34 lata) z KW Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke.
6. Bogumił Mieszkowski (62 lata) z KWW Bochnia Marzeń. Jest absolwentem Stosunków Międzynarodowych, a na Uniwersytecie Warszawskim ukończył studia podyplomowe „Bezpieczeństwo Narodowe”. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych. Pod a 2013 roku założył fundacje Rozwoju Bochni i Regionu*.
7. Aleksander Rzepecki (40 lat) z KWW Nasza Wspólna Sprawa. Radny powiatu bocheńskiego.
8. Edward Sitko (65) z KWW Bochnia - w jedności siła. Prezes Bocheńskiego Związku Pracodawców. Inicjator budowy parkingu podziemnego na placu generała Okulickiego oraz referendum w tej sprawie.
9. Wojciech Zastawniak (43 lata) z KWW Bochnia Szansą dla Wszystkich. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Wicedyrektor ds. Orzecznictwa Podatkowego w Izbie Skarbowej w Krakowie.
(Bartek Maziarz/ko)
*Bogumił Mieszkowski jest jednym kandydatem, z którym nie udało się porozmawiać reportowi Radia Kraków. Informacje o kandydacie można znaleźć na http://fundacja-bochnia.pl/
Komentarze (0)
Najnowsze
-
18:20
Narciarze spędzają święta na Jaworzynie Krynickiej
-
18:18
Żywa Szopka w Biegonicach
-
16:32
Tarnowskie Maszkarony w świątecznej odsłonie
-
16:08
"Nowonarodzony Jezus rodzi się dla zbawienia każdego człowieka "- biskup Diecezji Tarnowskiej Andrzej Jeż
-
13:43
Uwaga na marznące deszcze i gęste mgły!
-
11:35
Góralska pasterka pod gołym niebem
-
10:39
Są zarzuty i tymczasowy areszt w związku ze strzelaniną przy ul. Dietla
-
10:08
U tarnowskich bernardynów można już oglądać żywą szopkę [ZOBACZ ZDJĘCIA]
-
10:05
Dzisiaj łóżek nie ścielimy, czyli święta z Góralami Pienińskimi
-
08:19
"Mistrz krawiectwa" - reportaż Ewy Szkurłat
-
15:02
Tarnowskie maszkarony ogrzane na czas zimowy
-
14:39
Samotni, bezdomni i potrzebujący spotkali się na wspólnej Wigilii
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze