W późniejszej rozmowie z dziennikarzami, pytany o swój start do PE, powiedział: „Płynę na nieznane wody, ale w słusznej pirackiej sprawie. Trzeba pomoc Europie obronić się przed ryzykiem wojny. To jest poważne zadanie”.
Minister zapowiedział, że w PE chce zająć się sprawami bezpieczeństwa Europy. „Moi koledzy i koleżanki z list to pierwszorzędni politycy. Donaldowi Tuskowi bardzo zależało na tym, żebyśmy - jako ekipa - byli w stanie prowadzić polską politykę w UE w sposób twardy i zdecydowany wobec tego wyzwania, przed którym stoimy” – podkreślił.
Pytany o sprawy ministerstwa, które opuszcza, powiedział, że resort jest uporządkowany. „Proszę się nie bać o ministerstwo kultury, jest naprawdę bardzo dobrze uporządkowane, także prawnie” – zaznaczył.
Sienkiewicz podkreślił również, że decyzja dotycząca jego następcy w ministerstwie należy do premiera.
Na ministra kultury Bartłomiej Sienkiewicz został powołany 13 grudnia ubiegłego roku.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.