Większość z 216 niebezpiecznych zapadlisk występuje w rejonie pokopalnianych szybów. Jak mówią specjaliści, tam w każdej chwili może się zapaść ziemia.
Jak przekazali badacze, formy te znajdują się we wschodniej części obszaru badań (rejon Olkusza, Starego Olkusza) oraz w pasie między Hutkami, Bolesławiem i Zakładami Górniczo-Hutniczymi „Bolesław”. Na terenie samego Olkusza rozpoznano 87 zapadlisk. Na razie jednak nie stwierdzono w ich obrębie przejawów reaktywacji.
W rejonie Bolesławia tylko część starych zapadlisk uaktywniła się. Znaczna liczba form istotnych znajduje się w sąsiedztwie nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia.
Według dr inż. Jarosława Kosa, dotychczasowe badania w obrębie zagospodarowanej części Bolesławia wskazują, że zapadliska obecnie tworzą się w rejonie historycznych szybów i szybików, które po zatrzymaniu eksploatacji zostały zasypane. Najczęściej jednak ich likwidacja odbywała się w sposób niekontrolowany, co obecnie, ze względu na podnoszenie się zwierciadła wody, uruchamia proces reaktywacji zapadlisk.
W ten sposób powstały najbardziej nagłośnione zapadliska - w budynku gospodarczym naprzeciw tamtejszego Urzędu Gminy, w sąsiedztwie cmentarza czy na drodze krajowej 94. Według specjalistów PIG-PIB w zagospodarowanej części Bolesławia tylko od 2023 r. powstało sześć zapadlisk o takiej genezie.
Geolodzy zalecają ciągłą obserwację tych terenów przez mieszkańców, a także monitoring laserowy z wykorzystaniem samolotów i dronów. W Bolesławiu w miejscach zagrożonych pojawiły się też tabliczki informujące o niebezpieczeństwie.
Mapa obszarów zagrożonych powstaniem zapadlisk
Geolodzy opracowali mapę obszarów zagrożonych powstaniem zapadlisk na terenie Bolesławia, przedstawiającą lokalizacje szybów, szybików i starych zapadlisk, które mogą uaktywnić się na obszarach zurbanizowanych.
Jak podkreślili, wskazane na mapie punkty powinny być obserwowane i w przypadku stwierdzenia oznak spękań powierzchni terenu czy budynków należy to zgłosić do odpowiednich służb ratunkowych (straż pożarna, policja). Na mapie wskazano łącznie 97 takich lokalizacji.
Zapadliska w rejonie olkuskim – zauważył Kos - występują w większości na terenach, gdzie była prowadzona eksploatacja systemem z zawałem stropu oraz na obszarach leśnych i niezagospodarowanych.
„Obecnie nie obserwuje się istotnego rozprzestrzeniania procesów zapadliskowych na terenach zabudowanych. W czasie podnoszenia się zwierciadła wody, związanego z wyłączeniem pomp kopalnianych, procesy zapadliskowe będą się rozwijać. Zmniejszenie ich intensywności nastąpi po ustabilizowaniu poziomu wód podziemnych” - przekazał naukowiec.
Geolodzy przewidują, że wówczas będzie następować konsolidacja utworów piaszczystych i skala tworzenia się nowych zapadlisk będzie malała.
Eksperci postulują zmiany ustawowe
Eksperci z Centrum Geozagrożeń PIG-PIB postulują wprowadzenie definicji zapadliska w Ustawie prawo ochrony środowiska oraz zmiany w Ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, aby w planach zagospodarowania uwzględniać zarówno miejsca występowania obecnych lub historycznych zapadlisk, jak i terenów zagrożonych powstaniem zapadlisk, niezależnie od ich genezy.
Ich zdaniem należy też znowelizować Prawo budowlane tak, by opracowywanie dokumentacji geologiczno-inżynierskiej było obowiązującym standardem już na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę.
Zapadliska pojawiające się w rejonie Olkusza i Bolesławia to efekt dawnej działalności górniczej związanej z eksploatacją rud cynku i ołowiu. W ostatnim czasie prowadziła ją kopalnia rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany" należąca do Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" w Bukownie. Wydobycie w tej kopalni zostało zakończone w 2020 r., a następnie wyłączono pompy odwadniające wyrobiska.
Najbardziej uciążliwe zapadlisko pojawiło się w gminie Bolesław w połowie lutego 2023 r. kilkanaście metrów od nowo wybudowanej obwodnicy miejscowości. Zasypana niedawno dziura miała ok. 8 metrów średnicy i ok. 5 metrów głębokości. Zarząd Drogowy w Olkuszu zdecydował o czasowym wyłączeniu obwodnicy z ruchu – droga ta cały czas pozostaje zamknięta. Z powodu zagrożenia potencjalnymi zapadliskami były także ograniczenia w korzystaniu z cmentarza parafialnego w Bolesławiu. W zeszłym tygodniu tamtejszy urząd gminy poinformował o zniesieniu ograniczeń wstępu na część tej nekropolii, ponieważ zakończyło się wypełnianie wykrytych tam historycznych pustek poeksploatacyjnych.