Ukraina oczekuje, że pierwsza dostawa systemu obrony powietrznej Iris-T z Niemiec może nastąpić w październiku. Melnyk szacuje, że koszt każdego z nich wyniesie 140 milionów euro. System ma zostać wyprodukowany latem przez niemiecką firmę Diehl Defense.

Od początku wojny trwały "bardzo konstruktywne rozmowy" między ambasadą Ukrainy a firmą Diehl Defense na temat systemów obrony powietrznej - wyjaśnił Melnyk. Jednak, jak zauważył ukraiński dyplomata, "dopiero niedawno nastąpił przełom" w negocjacjach politycznych. W środę kanclerz Niemiec Olaf Scholz (SPD) obiecał wsparcie.

Oprócz Iris-T Niemcy zamierzają również dostarczyć nowoczesny radar śledzący oraz cztery wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe. "Wreszcie możemy z głębi serca powiedzieć kanclerzowi Scholzowi: dziękuję!" - mówił Melnyk: "Teraz naprawdę możemy mówić o punkcie zwrotnym dla Ukrainy. Mamy nadzieję na więcej nowoczesnych systemów uzbrojenia z Niemiec".

Ukraiński dyplomata w oświadczeniu dla gazet "Funke Mediengruppe" wezwał do szybkiej realizacji planu: "Ostatni transport niemieckiej broni dotarł na Ukrainę 3 maja".

Kanclerz Olaf Scholz w środę w Bundestagu zapowiedział dostarczenie Ukrainie nowoczesnego systemu obrony powietrznej. „Ponadto ukraińskie siły zbrojne zostaną wyposażone w nowoczesny radar śledzący, który będzie w stanie wykryć artylerię” – powiedział Scholz.

System Iris-T mógłby zostać wykorzystany przed rosyjskimi atakami lotniczymi do ochrony dużych miast, takich jak Kijów.