Arkadiusz Mularczyk w środę w rozmowie z PAP.PL pytany był m.in. o to, jakie kolejne działania podejmie Polska w kontekście wysłanej do Niemiec na początku października noty dyplomatycznej ws. reparacji wojennych.

"Dzisiaj między innymi z mojej inicjatywy zostanie wysłana nota dyplomatyczna do wszystkich krajów Rady Europy, Unii Europejskiej, krajów NATO, naszych kluczowych partnerów i przyjaciół na świecie, w której poinformujemy o naszej nocie dyplomatycznej, o przesłankach tej noty, dlaczego ją wysłaliśmy" - oświadczył wiceminister.

Jak dodał, nota ta ma zawierać informacje o tym, że Niemcy nie rozliczyły się ze strat poniesionych przez Polskę w trakcie II wojny światowej, nie zwróciły zrabowanych dzieł sztuki, dóbr kultury, zasobów bankowych, a także nie wypłaciły odszkodowań obywatelom polskim poszkodowanym w wyniku niemieckiej agresji.

"Niemcy nie chcą ani na ten temat rozmawiać, nie chcą zawrzeć umowy międzynarodowej, nie ma także drogi sądowej dla ofiar. Będziemy o tym systematycznie informować opinię międzynarodową" - zaznaczył Mularczyk.

Podkreślił, że nota ma być instrumentem do wyjaśnienia opinii międzynarodowej na świecie, a przede wszystkim dyplomatom, politykom, osobom zainteresowanym problematyką praw człowieka, prawnikom od prawa międzynarodowego, że "temat jest nierozwiązany, że dotyczy on praworządności Europejskiej, międzynarodowej, praw człowieka".

"Chcemy otworzyć międzynarodową dyskusję o postawie Niemiec, o tym, w jaki sposób Niemcy się rozliczyły, czy też się nie rozliczyły z drugiej wojny światowej z Polską" - mówił Mularczyk. Jak zauważył, do tej pory Niemcy nie odpowiedziały na notę Polski w sprawie reparacji wojennych.

Polska domaga się od Niemiec odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych, zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz ich rodzinom wyrządzonych im szkód i krzywd, a także systemowych działań mających na celu zwrot zagrabionych z Polski w trakcie wojny dóbr kultury, które znajdują się obecnie w Niemczech.

W nocie z początku października wezwano także państwo niemieckie do uregulowania "należności wynikających z rabunkowej działalności" Kas Kredytowych Rzeszy - działającej na okupowanych ziemiach instytucji biorącej udział w finansowaniu prowadzenia wojny przez Niemcy - oraz Banku Emisyjnego w Polsce - instytucji emitującej pieniądz w Generalnym Gubernatorstwie. Wezwano także do zwrócenia zrabowanych przez państwo niemieckie w latach 1939-1945 aktywów i pasywów polskich banków państwowych i instytucji kredytowych.

MSZ poinformowało również, że rząd wezwał Niemcy także do "pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej oraz zrekompensowania strat poniesionych przez organizacje polonijne w Niemczech", a także do systemowego uregulowania statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia w Niemczech, poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej; jak czytamy, nota kładzie nacisk na kwestię nauczania języka polskiego dla mniejszości w Niemczech.

Strona polska oczekuje również właściwej współpracy zakresie upamiętniania polskich ofiar II wojny światowej oraz podjęcia przez Niemcy skutecznych działań prezentujących niemieckiemu społeczeństwa "prawdziwy obraz wojny i jej skutków", szczególnie krzywd wyrządzonych Polsce i Polakom.

MSZ wskazało również, że w nocie użyte zostało pojęcie "odszkodowania", a nie "reparacje", gdyż - jak czytamy - "to pierwsze sformułowanie ma charakter zdecydowanie szerszy i obejmuje zarówno reparacje w rozumieniu prawnomiędzynarodowym, jak i inne roszczenia opisane w treści noty".

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Na początku października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej.