Pomoc wezwali wnuczkowie, którzy przyszłi do domu dziadków w odwiedziny. Prokuratura wzięła wszystkie okoliczności łagodzące pod uwagę, formułując akt oskarżenia. 58-latka jest oskarżona o usiłowanie zabójstwa w afekcie, pod wpływem silnego wzburzenia - uzasadnionego okolicznościami. Napisała list pożegnalny.

W trakcie postępowania okazało się, że przed nieszczęśliwym zdarzeniem w jej życiu doszło do wielu tragedii. Jak dodaje sędzia Tomasz Kozioł - biegli psychologowie stwierdzili, że kobieta znalazła się w bardzo złej kondycji psychicznej.

Jak się także okazało podczas śledztwa, kobieta - przed samobójczą próbą i usiłowaniem zabójstwa - mogła paść ofiarą uporczywego nękania. Ta sprawa została wyłączona do osobnego postępowania.

Za usiłowanie zabójstwa w afekcie, 58-latce z bocheńszczyzny grozi do 10 lat więzienia.

 

Bartłomiej Maziarz/bp