"Uratowano jeszcze około 30 osób, w tym troje dzieci. Doświadczenie Siewierodoniecka przeraża ludzi i mieszkańcy zgadzają się na opuszczenie domów" - napisał Hajdaj na komunikatorze Telegram.
Jak poinformował, Lisiczańsk jest "mocno ostrzeliwany, ale do miasta zawieziono pomoc humanitarną".
"W Siewierodoniecku nie ma ewakuacji, nie ma też możliwości dowiezienia jedzenia i lekarstw" - dodał szef obwodu.