- W Oświęcimiu to było przestępstwo z nienawiści. O 1:20 ujawniono zniszczony plakat. Była na nim wymalowana swastyka. Ten czyn wyczerpuje dwa artykuły: przestępstw z nienawiści i niszczenie plakatów wyborczych - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet milion zł grzywny. Zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie.