Tegoroczna rocznica śmierci misjonarzy jest szczególna, bo obchodzona 4 miesiące przed ich beatyfikacją, która odbędzie się w Peru. To tam pochowano misjonarzy - męczenników, przypomina w rozmowie z Radiem Kraków - przełożony krakowskiej prowincji Franciszkanów, ojciec Jarosław Zachariasz.
Zostali tam pochowani, ponieważ taka była ich decyzja, jeszcze zanim zostali zastrzeleni, kiedy to przeczuwali niebezpieczeństwo i musieli zdecydować: albo ucieczka z miejsca swojej misji, albo pozostanie z tymi, powierzonymi ich opiece, do końca. Decyzję podjęli. Zakres ich pracy w tych 72 kaplicach, misji - która swoim obszarem przypomina nasze Podhale - świadczy o ogromnym wysiłku jaki został tam włożony i który jest kontynuowany, bo po ich śmierci my sie nie wycofaliśmy z tego miejsca.