- Wszyscy myśleli, że jak będziemy segregować śmieci, będziemy płacić mniej, a tu guzik prawda. W Tarnowie żyje się coraz gorzej, wzrastają koszty życia. Patrząc na proponowaną podwyżkę cen śmieci na 29 zł od osoby, to czy 5-osobowej rodzinie rocznie daje prawie 1800 zł. Jest to gigantyczna kwota - przekonywał Tadeusz Mazur ze stowarzyszenia Przyjazny Tarnów, które zorganizowało protest przeciwko podwyżce opłat za wywóz śmieci z 24 na 29 złotych. W czwartek w tej sprawie będą głosowali tarnowscy radni.
Urzędnicy przekonują, że takie są realne koszty gospodarki odpadami w Tarnowie. Zresztą prezydent Roman Ciepiela chciał ustanowienia takiej stawki już od początku roku, ale wtedy radni zgodzili się jedynie na podwyżkę z 22 do 24 złotych.
Według urzędników - jeśli opłata w Tarnowie pozostanie na takim poziomie - miasto będzie musiało dopłacić do wywozu śmieci mieszkańców 5 milionów 300 tysięcy złotych. Stąd powrót do wniosku prezydenta o podniesienie opłaty do 29 złotych.
Podczas środowej komisji ekonomicznej rady miejskiej trzech radnych było za: Jakub Kwaśny z klubu radnych Nasze Miasta Tarnów, Zbigniew Kajpus z PO oraz Sebastian Stepek z Nowoczesnej.
Przeciwko podwyżce było dwóch radnych Prawa i Sprawiedliwości z komisji ekonomicznej Piotr Wójcik oraz Józef Gancarz. Z kolei Agnieszka Danielewicz z Nowoczesnej oraz Grażyna Barwacz z Naszego Miasta Tarnów wstrzymały się od głosu.
Grażyna Barwacz powiedziała Radiu Kraków, że jest gotowa zagłosować podczas sesji za, jeśli prezydent obieca, że co najmniej w ciągu roku nie będzie kolejnych podwyżek.
Z kolei szef klubu radnych PiS Mirosław Biedroń podkreśla, że Prawo i Sprawiedliwość na pewno nie poprze podwyżki opłat za wywóz śmieci: - Podwyżka to najprostszy sposób, żeby załatać braki,ale kosztem mieszkańców. Dlaczego mieszkańcy mają płacić kolejny raz za to, że nieudolne władze miasta próbowały rozwiązać ten problem?
Problemem jest nawet kilkanaście tysięcy osób, które według urzędników nie płacą w Tarnowie za śmieci. Tarnowski magistrat przekonuje, że ich wyłapanie przy obecnych przepisach jest bardzo trudne, tak samo jak obciążenie wyższą opłatą mieszkańców, którzy nie segregują odpadów.
- Mieliśmy przykłady, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło nasze decyzje, wykazując, że być może to były jakieś sprawy incydentalne, że to należałoby zadbać w dłuższym okresie, co najmniej kilkukrotnie potwierdzić, że ta niewłaściwa segregacja następowała - mówił Stefan Piotrowski z tarnowskiego magistratu.
Tarnowscy urzędnicy przekonują, że obecna opłata za wywóz śmieci jest jedną z najniższych w całym regionie, bo np. w Wojniczu i Radłowie to 30 złotych od osoby.
Oponenci przekonują jednak, że są i takie gminy jak Rzepiennik Strzyżewski oraz Szerzyny, w których mieszkańcy płacą tylko 18 złotych i 50 groszy.
Bartek Maziarz/jgk
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.