Decyzją sądu proces w części będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Sąd wyraził zgodę na obecność dziennikarzy w czasie jawnej części, ale z zastrzeżeniem, że nie mogą ujawniać zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonych. Nie wolno także podawać danych personalnych oskarżonych i świadków ani ujawniać ich wizerunków.

Ze względu na dużą liczbę oskarżonych, z których 16 dowieziono z aresztów, rozprawa toczy się w największej sali rzeszowskiego Sądu Rejonowego, choć proces prowadzi Sąd Okręgowy w pięcioosobowym składzie: dwóch sędziów zawodowych i trzech ławników.

 

Dowiezieni z aresztów oskarżeni znajdują się w wydzielonym, oszklonym pomieszczeniu i są pilnowani przez policjantów. Na sali są także oskarżyciele posiłkowi: ojciec ofiary i jej dwie siostry. Proces rozpoczął się odczytaniem przez prokuratora aktu oskarżenia.

Akt oskarżenia liczy kilkadziesiąt stron. Odczytał go szef Małopolskiego Wydziału Prokuratury Krajowej, prok. Piotr Krupiński. W tym czasie na twarzach oskarżonych nie było widać skruchy. Główny oskarżony o zabójstwo 17-latki ze szczególnym okrucieństwem, 47-letni Paweł K., siedział w asyście policji z kamienną twarzą. Jego ojciec, oskarżony o współudział w zabójstwie, podczas odczytywania aktu oskarżenia ziewał.

Wśród rodziny Iwony Cygan szczegółowy opis zbrodni wywołał ogromne emocje. Jedna z sióstr zasłaniała zapłakaną twarz. Tuż przed wejściem do sądu, mówiły reporterce Radia Kraków, że chodzi im tylko o sprawiedliwość, bo nic nie zrekompensuje im straty siostry.

- Myślę, że nie było takich spraw w Polsce, gdzie na ławie oskarżonych zasiada tylu przedstawicieli prawa. Wejście jest ograniczone. To niebywałe. Proces powinien być jawny, żeby nie było wątpliwości. Wynik ma być odzwierciedleniem prawdy, nie układów, które dalej istnieją. Wyrok musi być sprawiedliwy. Tu nie chodzi o karę. Nikt nam tego nie zrekompensuje. Chodzi o uznanie winy, żeby prawda wyszła na jaw - powiedziały Iwona Serafin i Aneta Kupiec.

Szef małopolskiego oddziału Prokuratury Krajowej wniósł o przedłużenie o pół roku aresztu dla oskarżonych. Decyzję tłumaczył koniecznością zabezpieczenia prawidłowego toku procesu. 

Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyznaczył 16 terminów rozpraw. Kolejną zaplanowano na 7 czerwca. Śledczy mają odczytać wówczas tajną część aktu oskarżenia, a sąd zacznie przesłuchiwać oskarżonych.

Iwona Cygan została brutalnie zamordowana 20 lat temu w Łęce Szczucińskiej. Według sekcji zwłok została uduszona. Wcześniej była długo torturowana. 

 

 

 

 

(PAP/Dominika Kossakowska/ko)