Był na otwarciu sądu, na jakimś spotkaniu też o charakterze oficjalnym. Sędziowie, którzy mieli tylko oficjalne kontakty z byłym prezydentem, mogą obiektywnie sprawę rozpatrzeć - wyjaśniał rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Michał Laskowski.
Ryszard Ścigała został skazany na 5 lat więzienia za przyjęcie 70 tys. zł łapówki od firmy Strabag oraz przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Miał pomagać w przetargach swojemu znajomemu przedsiębiorcy, Wiesławowi F., działając tym na szkodę miasta. Oprócz 5 lat za kratkami prezydent ma zapłacić 160 tys. zł grzywny.
Marcin Golec, jgk