W poniedziałek byli w obozie harcerskim w Jamnej w powiecie tarnowskim. Przy okazji przeprowadzają też szkolenie jak zachować się w lesie m.in. podczas burzy, żeby zapobiec takiej tragedii jak w Suszku, gdzie pod powalonymi drzewami zginęły dwie harcerki, a ponad 30 osób zostało rannych.
- Teraz służby robią wszystko żeby nie doszło do podobnej tragedii - przyznaje Maciej Tryburcy organizator obozu harcerek spod Warszawy w Jamnej. Policjanci i strażacy przypominają, że podczas burzy należy zachować szczególną ostrożność, najlepiej opuścić las, a jeśli musimy w nim pozostać, to szukajmy jak najmłodszych, niewielkich drzew, które wywracając się nie zrobią krzywdy. Najlepiej skryć się w wąwozie lub jamie. Jeśli pozostajemy na otwartej przestrzeni, to należy przykucnąć i tak burzę przeczekać. Warto też przyglądać się... włosom - jeśli się jeżą, to oznacza, że za chwilę wystąpi wyładowanie atmosferyczne