Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, na skutek nieprawidłowości w sposobie przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

"Postępowanie wykaże, czy doszło do popełnienia błędu w sztuce medycznej. Może doszło do awarii jakiegoś urządzenia. Trudno nam się teraz wypowiadać" - wyjaśniał zastępca prokuratura rejonowego w Dąbrowie Tarnowskej Witold Swadźba.

Śledczy stwierdzą też, czy nie doszło do narażenia na utratę zdrowia lub życia matki dziecka. 

 

 

(Bartek Maziarz/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: