- Rozprawę odroczono do 17 lutego, kiedy ma zapaść ostateczna decyzja. Do tego czasu podejrzany pozostaje w brytyjskim areszcie - powiedział prokurator Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, Marcin Michałowski.
Grażyna Kuliszewska przyjechała do Borzęcina koło Brzeska na początku 2019 roku, żeby przepisać dom na męża. Do tego jednak nie doszło ze względów formalnych. Zaginęła w nocy z 3 na 4 stycznia. Jej ciało odnaleziono 28 lutego w rzece Uszwica, sześć kilometrów od rodzinnego domu.
Od momentu zatrzymania Czesława K. w Londynie odbyło się kilka posiedzeń brytyjskiego sądu, podczas których obrona mężczyzny przekonywała, że jest on niewinny i może opowiadać z wolnej stopy. Sąd się jednak na to nie zgodził i Czesław K. przebywa w areszcie.
Prokuratura nie zdradza, o co jest podejrzany Czesław K., ale jak dowiedział się reporter Radia Kraków, w Europejskim Nakazie Aresztowania wydanym przez tarnowski sąd na wniosek Prokuratury Okręgowej w Tarnowie zarzucono mu zabójstwo żony.
Do tego jednak mężczyzna się nie przyznaje. Grażyna Kuliszewska miała 34 lata.
Przypominamy: Brytyjski sąd przedłużył areszt Czesławowi K. podejrzanemu o zabójstwo żony
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Bartłomiej Maziarz/ko)