Wiosenne miesiące są najbardziej destrukcyjne dla skał wapiennych, bo zachodzi w nich proces zamarzania, a potem rozmarzania wody. W ten właśnie sposób doszło do zawalenia się zamkowego stropu.
Sam zamek ma duże znaczenie historyczne, bo właśnie tu w czasie najazdu Tatarów ukrywała się św. Kinga, uciekając z zagrożonego Starego Sącza. Miejsce jest chętnie odwiedzane przez turystów wędrujących m.in. na Trzy Korony.
Fot. arch. PK
Odbudowa ruin jest możliwa, ale ponieważ jest to zabytek nie będzie to ani proste, ani tanie, a już na pewno nie nastąpi to szybko. Jak poinformował Radio Kraków dyrektor Pienińskiego Parku Narodowego w te wakacje obiekt nie będzie dostępny dla turystów. Same zaś prace mogą kosztować nawet 100 tys. zł.
(Marta Tyka/ew)