Sądecka Kolej Podmiejska - kosztowny kaprys czy pilna konieczność? DEBATA RK

Propozycja, która wyszła podczas debaty Radia Kraków zakłada, że szynobus odjeżdżałby z osiedla Helena. Przejeżdżałby na drugą stronę Dunajca do dworca PKP w Nowym Sączu, a stamtąd odjeżdżałby do Starego Sącza. Wicemarszałek Leszek Zegzda, zadeklarował, że urząd marszałkowski przygotuje kalkulację kosztów uruchomiania linii.  "Jest pole do rozmowy. Moglibyśmy przeprowadzić symulację i wtedy zobaczymy, co z tego wyniknie" - mówił wicemarszałek.

Leszek Zegzda dodaje również, że województwo pokryje połowę kosztów uruchomienia linii. Pozostałą cześć musiałyby sfinansować lokalne samorządy. Wiceprezydent Wojciech Piech potwierdził, że Nowy Sącz jest na to gotowy: "Jesteśmy pozytywnie nastawieni do nowych koncepcji i pomysłów".

Zainteresowanie tym rozwiązaniem wyraził wcześniej również burmistrz Starego Sącza. Jacek Lelek wierzy, że będzie to alternatywa nie tylko dla budowy nowego mostu Heleńskiego, ale również dla zakorkowanej ulicy Węgierskiej, która łączy obie miejscowości. Wójt Bernard Stawiarski, który najbardziej krytykował wcześniejszy pomysł uruchomienia szynobusu z nowego Sącza do wsi Marcinkowice również zapewnił, że jest gotów do szczegółowych rozmów na temat tego projektu. "Jestem tym zainteresowany, ale pod warunkiem, że nie zostanie to obwarowane długoterminowymi umowa, a będzie to wersja testowa" - mówił Bernard Stawiarski. 

Technicznie projekt jest to możliwy do realizacji, choć pewne obawy budzi fakt, że część tej trasy kolejowej nie jest wykorzystywana na co dzień przez PKP i to już od wielu lat. Andrzej Oleksy, z sądeckiego oddziału Polskich Linii kolejowych zapewniał jednak, że nie będzie z tym żadnych problemów. Spółka musi jedynie przygotować przystanek dla pasażerów na osiedlu Helena. "Pociągi mogą w każdej chwili zacząć jeździć" - przekonuje Oleksy. Spółka PLK za darmo użyczy także miastu pobliski teren, gdzie może powstać parking. 

Co z poprzednim pomysłem uruchomieniem szynobusu tylko pomiędzy Nowym Sączem, a Marcinkowicami? Ten pomysł władz Nowego Sącza zablokował wójt Bernard Stawiarski, a wszystko rozbiło się o pieniądze. Z wyliczeń urzędników wynikało, że półtoraroczny okres kursowania szynobusu kosztowałby 3 miliony złotych. Urząd Marszałkowski zadeklarował, że pokryje połowę tej kwoty. Natomiast pozostałą część solidarnie miałyby pokryć władze Nowego Sącza i Chełmca. Nie zgodził się na to jednak wójt Stawiarski, tłumacząc, że mieszkańcy Marcinkowic mają ponad kilometr do miejscowego dworca PKP. Jego zdaniem większa cześć osób, będzie wybierała samochód jako środka transportu do centrum Nowego Sącza.   

Debata Radia Kraków pokazała, że budowa nowego mostu Heleńskiego, która rozpocznie się już w czerwcu, to nie tylko problem Nowego Sącza, ale również ościennych gmin. Samorządy wspólnie muszą szukać sposobu, jak ułatwić komunikację mieszkańcom w czasie trwania budowy przeprawy, która potrwa aż do końca 2018 roku. Debata pokazała również, że między władzami Nowego Sącza a Chełmca brakuje zwykłej rozmowy. Być może dzięki naszej inicjatywie samorządowcy znajdą nić porozumienia. 

Udział w debacie wzięli:

- Leszek Zegzda, wicemarszałek Małopolski

- Wojciech Piech, wiceprezydent Nowego Sącza

- Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec

- Andrzej Oleksy, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Nowym Sączu

Debatę poprowadził dziennikarz Radia Kraków Sławomir Wrona. Spotkaliśmy się w budynku nowosądeckiego dworca kolejowego.

(Bartosz Niemiec/ko,ew)