- Będzie masakra. Jak mieszkam tu od 40 lat, ludzie tu parkują. To kilkadziesiąt samochodów. Nie wiem gdzie to się poupycha. Wieczorami jest tutaj problem z miejscami parkingowymi. Jak wszyscy wrócą z pracy, ciężko jest znaleźć wolne miejsce. Pewnie dalej tu będą auta stały. Nie da się tego gdzie indziej zaparkować - mówią w rozmowie z Radiem Kraków okoliczni mieszkańcy.
Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie tłumaczy, że na ulicę Nad Sudołem przeniesiono z Opolskiej ścieżkę rowerową. Będzie tam także więcej samochodów, które będą chciały ominąć korki. Muszą się więc pomieścić jedni i drudzy, a zaparkowane auta będą w tym przeszkadzały.
- Po wprowadzeniu ruchu rowerowego, ta ulica byłaby zbyt wąska. To by powodowało niepotrzebny stres kierowców i rowerzystów - mówi Jan Machowski z Zarządu Inwestycji Miejskich.
Na razie jednak mieszkańcy stresują się tym, że dowiedzieli się o zmianach zaledwie w środę. "Też nie będzie tak, że natychmiast przyjedzie straż miejska i będzie samochody usuwać. Damy kierowcom czas na przyzwyczajenie się do nowych zasad i poszukanie sobie nowego miejsca do parkowania" - tłumaczy Machowski.
Interwencję w tej sprawie już zapowiedziała rada dzielnicy. Temat ma być omówiony w przyszłym tygodniu na internetowym spotkaniu z mieszkańcami Prądnika Białego.
Tymczasem obowiązują już zwężenia na Opolskiej. Przypomnijmy, drogowcy zajęli po jednym, skrajnym pasie w obu kierunkach na odcinku od ulicy Pleszowskiej do Wyki. CZYTAJ WIĘCEJ
W praktyce zwężenia zaczynają się dużo wcześniej, bo wyznaczono buspasy dla komunikacji miejskiej.