Zdaniem przedstawiciela Alarmu, spalanie oleju silnikowego to powolne zabijanie wszystkich sąsiadów. Dym z takiego paliwa zawiera bowiem metale ciężkie i setki substancji rakotwórczych.

To sprawa precedensowa. Do tej pory mieszkańcy, którzy ogrzewali mieszkanie nieodpowiednimi substancjami, byli karani mandatami. Alarm Smogowy chce, by sprawy rażącego naruszenia prawa trafiały do sądu.

Przeczytaj: Krakowianin palił w piecu... zużytym olejem silnikowym

 

 

 

 

 

(Karol Surówka/ko)