Policja szuka dwóch mężczyzn. Na razie nie podaje ich wieku. Wiadomo, że byli ubrani na czarno. Według świadków jeden z mężczyzn odpalił petardy w części galerii od strony placu Jana Nowaka Jeziorańskiego.
Wówczas wśród klientów wybuchła panika. Część osób myślała, że w galerii doszło do strzelaniny. Ludzie krzyczeli i kładli się na ziemię.
Policja zabezpieczyła monitoring i szuka sprawców. Wieczorem w okolicy galerii i Dworca Głównego i galerii - w związku z akcją - były problemy z ruchem samochodów i tramwajów.
Teresa Gut/Katarzyna Maciejczyk/łk