Kolejny falstart: pociągi do Balic nie pojadą 15 września

"Linie kolejowe nie dotrzymały pierwszego i drugiego terminu. Nie udostępniono żadnych dokumentów potwierdzających możliwość bezpiecznego korzystania z torów. Każda taka linia musi być przetestowana" - mówi Radiu Kraków członek zarządu województwa małopolskiego Jacek Krupa.

Jacek Krupa liczy, że uda się uruchomić linię do 27 września. Wtedy w Balicach zostanie uruchomiony nowy terminal. Zaznacza jednak, że Koleje Małopolskie potrzebują dodatkowych trzech dni na przeprowadzenie niezbędnych testów. 

Gdy linia zostanie oddana do użytku, pociągi ze stacji Dworzec Główny Kraków do Balic będą kursować co pół godziny. Bilet jednorazowy będzie kosztował 8 złotych.

To już drugi raz, gdy obiecany termin otwarcia linii kolejowej na lotnisko znów się przesuwa. Początkowo pociągi miały kursować po niej już od 1 września. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w oświadczeniu przysłanym do naszej redakcji, informują, że za opóźnienia na budowie linii z Krakowa do Balic odpowiada wykonawca. PLK prowadzi formalne działania zmierzające do naliczenia kar umownych, które mogą sięgnąć do 10 % wartości umowy. Opóźnienie wykonawcy zmusiło PLK do dodatkowego zaangażowania swoich zasobów, w tym do koordynacji prac poszczególnych firm pracujących na rzecz wykonawcy. Niezbędne też było maksymalne wzmocnienie zespołów pracowników uczestniczących w odbiorach oraz sprawdzających właściwą pracę urządzeń sterowania ruchem. Kolejarze planują, że w poniedziałek linia będzie posiadała wszystkie dokumenty wymagane do użytkowania. A odbiory i sprawdzenie wszystkich urządzeń sterowania umożliwią bezpieczne wprowadzenie pociągów na tę linię. Decyzję o terminie uruchomienia połączeń z pasażerami podejmie przewoźnik po zakończeniu jazd próbnych.

(Teresa Gut/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: