Jakie elementy krakowskiego życia są zawarte w komiksie, czy to jedyna wizyta popularnych kaczek w Małopolsce oraz czy w latach 90. wszyscy zbierali komiksy z Kaczorem Donaldem - wyjaśnia Rafał Kołsut z Krakowskiego Stowarzyszenia Komiksowego:
Sknerus podróżuje po całym świecie, więc i w Polsce musiał się pojawić. To historia, w której siostrzeńcy Donalda produkują własne obwarzanki. Sknerus chce przetestować ich jakość i zabiera siostrzeńców do Krakowa (średniowiecznego i współczesnego), światowej stolicy obwarzanka.
Widzimy Wawel, fragment rynku, ulice św. Jana, a nawet statuę Smoka Wawelskiego. A budki na kółkach, z których sprzedawane są obwarzanki, odwzorowano z fotograficzną dokładnością.
Sknerus jest oszczędny z urodzenia, bo w domu się nie przelewało, ale ponieważ z pochodzenia jest Szkotem, jest oszczędny do przesady. Twórcy komiksu nie wykorzystali natomiast stereotypu krakowskiego centusia, z którym Sknerus mógłby np. targować się o obwarzanki.
Kaczor Donald ma dwa oblicza kolekcjonerskie: poza magazynem komiksowym również była guma balonowa z historyjkami. Komiksy z Donaldem nabrały z czasem wartości handlu wymiennego, bo były rodzajem dobra luksusowego, zwłaszcza gdy panował boom na zachodnie komiksy.
To druga wizyta Sknerusa i jego siostrzeńców w Małopolsce, pierwszy raz przyjechali do Wieliczki w 2007 roku – z okazji sześćdziesiątych urodzin Sknerus odbył podróż po Europie. Jak na swój wiek, Donald trzyma się doskonale.
A Krakowskie Stowarzyszenie Komiksowe historiami związanymi ze słynnymi kaczkami zajmie się 22 września podczas "spotkania z komiksem" organizowanego w Artetece Biblioteki Wojewódzkiej w Krakowie przy ulicy Rajskiej.
Tomasz Bździkot/wm