Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Interwencja RK: miejscy urzędnicy zajmą się nietypowym krzewem z ul. Księcia Józefa

  • Kraków
  • date_range Wtorek, 2015.06.02 11:43 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:02 )
Rośnie przy ulicy Księcia Józefa w Krakowie i jest cały opleciony pajęczyną. Słuchacz Radia Kraków przysłał nam zdjęcie nietypowego krzewu. Roślina jest praktycznie w całości pokryta czymś, co przypomina pajęczą sieć. Miejscy urzędnicy już zapowiedzieli, że krzewem się zajmą, ale konkretów na razie nie podali. Naukowiec z Uniwersytetu Rolniczego ma wątpliwości, czy należy robić cokolwiek.

fot: Aleksandra Ratusznik

Posłuchaj materiału o nietypowym krzewie
Miejscy urzędnicy zajmą się nietypowym krzewem z ul. Księcia Józefa

Zdaniem naukowca z Uniwersytetu Rolniczego, profesora Macieja Pietrzykowskiego, być może krzew został zaatakowany przez larwy motyli, które przędą takie sieci, lub przez pajęczaki. Dopiero po złowieniu larw i zbadaniu można dokładnie określić gatunek.

"Dużo drzew w życiu widziałem, ale w takiej skali jest to na pewno fenomenalne zjawisko" - dodał profesor Pietrzykowski.

Jak zapowiada Michał Pyclik z ZIKiT-u, na miejsce uda się inspektor miejski i zobaczy ten krzak z bliska. "Inspektor sprawdzi czy da się usunąć larwy, a być może poczekamy aż krzak sam sobie poradzi z atakiem owadów. Sytuacje, kiedy taki kokon pojawia się na krzewach, zdarzają się w różnych częściach miasta. Najprostsze jest użycie środków chemicznych, żeby się pozbyć tych owadów, ale w mieście nie można tego zrobić. Jest zakaz" - tłumaczy Pyclik i dodaje: "

Czy to szkodliwe? Zdaniem profesora z UR - tak. "Owady są naturalną częścią ekosystemów, ale ich pojawienie się powoduje nadmierne osłabienie organizmu. Czy to zaszkodzi i definitywnie zabije drzewo? Patrząc na zdjęcie można przypuszczać, że może być problem ze zdrowotnością krzewu. Jeśli ono o tej porze nie ma liści, bo owad mógł je spożyć, to przeżycie może być trudne" - tłumaczy.

Profesor jednak nie wie, czy ratować taką roślinę. "To trudne pytanie. W sprawie wyjątkowo cennych, pomnikowych drzew, podejmuje się różne zabiegi, by ratować. Mimo że każde drzewo i każdy krzew jest ważny, w tym wypadku nie jest to miejsce na tyle newralgiczne, by interweniować. Prawdopodobnie zbieranie larw byłoby dobrym sposobem" - mówi profesor Pietrzykowski.

To drzewo wygląda niewiarygodnie, ale chyba trzeba je ratować

 

 

(Aleksandra Ratusznik/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię