Co ciekawe, samochodem po Krakowie jeździ dzisiaj prezydent Jacek Majchrowski, który sam apelował do mieszkańców o korzystanie z komunikacji. Jak jednak przekonuje rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek, jest to samochód hybrydowy, a więc bardziej ekologiczny.

Apel prezydenta Krakowa wziął sobie do serca z kolei Witold Śmiałek, ale temu akurat trudno się dziwić, wszak jest to prezydencki doradca do spraw... smogu. Witold Śmiałek do magistratu przyjechał tramwajem numer 18.

 

Inaczej zachowała się jednak wiceprezydent Elżbieta Koterba, która nie posłuchała apelu i do pracy przyjechała samochodem.

Wiceprezydent Tadeusz Trzmiel wybrał w drodze do pracy tramwaj numer 13. Tym samym apelu posłuchał.

 

 


Po raz pierwszy w tym sezonie grzewczym urzędnicy podjęli decyzję o wprowadzeniu darmowej komunikacji miejskiej dla kierowców. - Chcemy zachęcić kierowców, aby zrezygnowali z podróży samochodami, które przyczyniają się do złej jakości powietrza. Proponujemy im bezpłatne przejazdy transportem zbiorowym - tłumaczy Witold Śmiałek, doradca prezydenta miasta do spraw smogu.

O darmowej komunikacji dla kierowców magistrat decyduje na podstawie danych z 6 stacji pomiarowych zlokalizowanych na terenie Krakowa. - Dane zczytujemy dwa razy dziennie, wyciągamy średnią i jeśli w którymś z tych odczytów przekroczy ona 150 mikrogramów na metr sześcienny, wprowadzamy darmowe przejazdy od północy, przez całą najbliższą dobę.

Warto dodać, że bezpłatny przejazd dotyczy nie tylko właściciela samochodu, ale też jego potencjalnych pasażerów! Wraz z właścicielem może podróżować tyle osób, ile widnieje w dowodzie rejestracyjnym. To podobne rozwiązanie, jak w przypadku Dnia Bez Samochodu, kiedy kierowcy również mogą wsiąść do tramwaju i autobusu za darmo.

Przypominamy: Do północy kierowcy mogą jeździć krakowską komunikacją miejską za darmo. Wszystko przez smog

 

 

 

 

 

(Grzegorz Krzywak/Joanna Orszulak/RK/ko)