Ustawa antysmogowana umożliwi samorządom wprowadzanie norm jakościowych dla urządzeń grzewczych. W ten sposób gminy zyskają nowe narzędzie do walki o czyste powietrze - będą mogły zatem sięgać nie tylko po zakazy palenia węglem, lecz także podnosić wymagania emisyjne. Ustawa wyjaśni też obecną sytuację prawną: teraz sejmiki wojewódzkie będą mogły przyjmować uchwały o zakazie palenia węglem i nie doprowadzi to do sytuacji takiej, jak w wypadku Krakowa, kiedy to sąd unieważnił tego typu uchwałę.
Nowelizację ustawy o ochronie środowiska przygotował poseł PO Tadeusz Arkit - początkowo była w niej także mowa o tworzeniu stref ograniczonego ruchu na terenie gmin. Przeciwko ustawie antysmogowej byli od początku przedstawiciele prawicy - podczas sejmowych głosowań za była jedynie krakowska posłanka PiS Barbara Bubula. Podobnie było w krakowskiej Radzie Miasta, która najpierw jednogłośnie dobrze oceniła propozycje posła Arkita, jednak za apelem do prezydenta Andrzeja Dudy, by ten podpisał ustawę nie zagłosowali radni PiS.Tymczasem, według przedstawicieli Krakowskiego Alarmu Smogowego, ustawa antysmogowa to krok konieczny, lecz nie wystarczający. Pochodzący z początku roku raport NIK wskazuje Polskę, jako najbardziej zanieczyszczone państwo w Unii Europejskiej. Zgodnie z raportami międzynarodowych instytucji w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza umiera rocznie 45 tys. osób.
Ustawa antysmogowa to narzędzie, które mogą wykorzystywać samorządy, ale wcale nie muszą. W Krakowie osoby, które wymieniają piece, mogą dostać nawet 100% dofinansowania oraz skorzystać z programu osłonowego polegającego na dopłacie do różnicy w rachunkach. W sumie na walkę z niską emisją Małopolska chce do 2020 roku przeznaczyć ok. 0,5 mld zł.
Komentarze:
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski: "Dzięki temu będziemy mogli powtórnie wystąpić do sejmiku wojewódzkiego o podjęcie kolejnej uchwały zgodnej z zasadami prawa po to, aby móc kontynuować dzieło walki ze smogiem".
Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego: „To bardzo ważny dzień dla czystego powietrza w Polsce. Dzięki antysmogowej poprawce władze samorządowe zyskały realne narzędzie do ograniczania niskiej emisji – nic nie stoi już na drodze do tego aby zaczęły walkę z zanieczyszczeniem powietrza na szeroką skalę. Czekamy na pierwsze decyzje samorządów w tej sprawie. Brak działań w tym obszarze nie może być już usprawiedliwiany brakiem regulacji. Co więcej, wymiana najbardziej trujących pieców może być dotowana zarówno z funduszy unijnych, jak i krajowych.” ZOBACZ
Marek Sowa, marszałek Małopolski: "Jeszcze w tym miesiącu będzie gotowy nowy projekt uchwały zakazującej palenia węglem w Krakowie. Będzie on w takim kształcie, w jakim wcześniej był przez nas broniony przed NSA. Będzie przewidywał zakaz stosowania paliw stałych, ale drewno w kominkach będzie dopuszczone. Projekt będzie przedmiotem debaty publicznej". Nowe przepisy - miałyby wejść w życie od września 2018 roku.
Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego: "Podchodzimy z rozwagą do tego tematu. Dużo mieszkańców nie stać na wymianę pieców. A ci ludzie muszą mieć jakieś źródło opału".
Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. smogu: "Od likwidacji palenisk węglowych nie ma odwrotu. Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy antysmogowej w tym pomoże. W Krakowie jest jeszcze 25 tysięcy pieców węglowych. Rada Miasta zajmie się propozycją by przedłużyć o rok okres obowiązywania stuprocentowych dopłat do likwidacji palenisk węglowych".
A tak o ustawie antysmogowej mówiono przed jej podpisaniem przez prezydenta Andrzeja Dudę:
Małgorzata Wassermann (PiS): "Sąd powiedział jasno, że to skrajnie nieprofesjonalna uchwała. Podobne zastrzeżenia są do ustawy. Kwestia smogu musi być załatwiona. Pytanie czy znowu chcemy bubla prawnego".
Andrzej Adamczyk (PiS): "Patrzmy na to tak – czy tylko zakazami, mandatami i karami można doprowadzić do czystego powietrza? Może warto zdefiniować co jest przyczyną zanieczyszczenia powietrza? Jeśli w projekcie ustawy, to moje zdanie, pojawiają się zapisy, które mówią, że samorząd może przyjąć uchwałę a mieszkaniec jej nie wykona to będzie karany, to ja się pytam dla kogo jest państwo? Dla obywatela? Obywatela trzeba łupić bez rozumu? Jakbyśmy w ustawie zapisali, że za taką uchwałą rady gminy czy sejmiku idzie obowiązek, że samorząd musi wesprzeć mieszkańców finansowo to byłoby to lepsze"
Jarosław Gowin (Polska Razem): "My ze zjednoczonego obozu prawicy obawiamy się tej ustawy. Ona może być wykorzystana do narzucenia rozwiązań, które będą finansowo nie do udźwignięcia dla mniej zamożnej części polskiego społeczeństwa. Przez wiele lat, bo Jacek Majchrowski jest prezydentem Krakowa przez cały okres, gdy jesteśmy w Unii Europejskiej i możemy garściami czerpać z budżetu, jakoś nie zadbano, by Kraków i inne miasta Małopolski, w których problem smogu jest poważny, uruchomiły programy realnie wspierające mniej zamożną część mieszkańców".
Włodzimierz Bernacki (PiS): "Projekt, do którego środowiska samorządowców zgłosiły wiele uwag. Uwagi te trafiły do komisji dopiero po pierwszym czytaniu i nie zostały w ogóle uwzględnione. Mam tu przed sobą uwagi samorządowców województwa śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego. Sama intencja dobra, natomiast realizacja fatalna".
Arkadiusz Mularczyk (Solidarna Polska): "Zobaczymy jak to będzie wyglądało w innych miejscowościach. Zobaczymy, ile gminy dostaną finansów na potencjalną wymianę pieców czy instalacji. Po efektach poznamy, jak ta ustawa będzie działała. Mam wrażenie, że to kiełbasa wyborcza".
Barbara Bubula (PiS): "Nie ma ona doskonałego kształtu, wiele elementów jest zrzucone na samorządy. W Krakowie mamy jednak sytuację, gdzie trzeba to rozstrzygnąć. Jak ta ustawa daje szanse na zmniejszenie problemu ze smogiem to prezydent powinien ją podpisać"
Marek Sowa (PO): "Nie ma uzasadnienia, żeby nie podpisać takiej ustawy. Po to są samorządy, żeby decydować o swoich sprawach. (...) Budżety konkretne mamy. Dzisiaj nie wszystko jest uregulowane, ale jest determinacja samorządów, żeby wymieniać kotły, i to się odbywa. Jak jest kazus czasowy, to jest lepiej".
Dorota Niedziela (PO): "Trzeba pokazać płuca mieszkańca Krakowa po śmierci? Inspektor ochrony środowiska ma badania. Jest schemat zanieczyszczeń. Nie trzeba opracowań. Są dane. Są mobilne stacje badawcze. One pokazują gdzie zanieczyszczenia się pojawiają i skąd pochodzą. Skąd jest pył PM 2,5 i PM 10 czy benzoalfapirem. Wiemy, że około 88% pochodzi z palenisk domowych. (...) Muszę wystąpić jako wiceminister środowiska. Z wielką uwagą i prośbą występuje do prezydenta, żeby podpisał tę ustawę".
(RK/ko/ew)