Prokuratura przesłuchała internautę w sprawie znieważenia prezydenta. Na odtworzonym od tyłu filmie prezydent Andrzej Duda zabiera kwiaty sprzed pomnika Romana Dmowskiego.

 


Zapis rozmowy Jacka Bańki z senatorem PiS, Stanisławem Kogutem.

 

Będzie proces za lot do Smoleńska. Sąd zbada między innymi czy Tomasz Arabski nie dopuścił się zaniedbań. Na procesie powinien zeznawać Donald Tusk?

- Według mnie tak. Przecież w tej katastrofie zginęło dwóch prezydentów RP. Zginęło tyle zacnych ludzi, cały sztab generalny wojska. Uważam, że powinien zeznawać pan Tusk. To normalny obywatel RP. Nie jest wyjęty spod prawa.

 

Jak pan przyjął tę decyzję sądu? To rodzaj społecznej sprawiedliwości?

- Nareszcie nadszedł czas. To się przeciągało. Ta katastrofa powinna być wyjaśniona jak najszybciej.

 

Tymczasem sądecka prokuratura wszczyna śledztwo ws. znieważenia prezydenta Dudy. Wcześniej policja przeszukała mieszkanie internauty. Chodzi o film puszczony od tyłu i podpis: „Pijany prezydent Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego”. Jak pan ocenia decyzję prokuratury?

- Decyzja jest bardzo słuszna. Zawsze szanuję urząd prezydenta. Dla mnie prezydent Duda jest bardzo dobry. Są granice krytyki i obrażania prezydenta. To zostało przekroczone. Na tyle co znam prezydenta to wiem, że jest niepijący. Może wypije lampkę wina. Ja jestem całkowitym abstynentem. Nie można obrażać. Nawet jak rządził niewybierany przeze mnie prezydent Kwaśniewski czy Komorowski, nigdy się nie wypowiadałem. Szanuję urząd prezydenta. Tego prezydenta ja też wybrałem. Dobrze, że prokuratura to wyjaśni. Ludzie muszą się opamiętać. Takich ataków na głowę państwa to nie było nawet w czasach komuny. Teraz to przechodzi wszelkie granice. Dobrze, że prokuratura to wyjaśnia.

 

Przeczytaj: Nowy Sącz: jest śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy

 

Rzeczywiście w pana ocenie prezydent został obrażony? To po prostu film puszczony od tyłu.

- Jak nie został obrażony? Jak ktoś puszcza, że głowa państwa pijana kradnie kwiatki to nie jest obrażanie? Kradzież to przestępstwo a mówienie, że pijany to jest to podważanie autorytetu pierwszej osoby w RP. Prokuratura wyjaśni czy zostało popełnione przestępstwo czy nie. W mojej ocenie przestępstwo zostało popełnione.

 

Tymczasem prezydent Duda napisał na Twitterze: ”Prokuratura, dajcie spokój”. On machnął ręką, bo nie czuje się znieważony.

- To decyzja prezydenta. On może przebaczyć każdemu, ale przestępstwo w mojej opinii jest. Prokuratura może brać pod uwagę zdanie prezydenta. Jego zdanie jest takie, żeby dać spokój. Moje zdanie jest takie, że powinno to być wyjaśnione, bo została znieważona pierwsza osoba w państwie.

 

Są zapowiedzi i decyzje ministerstwa zdrowia, które wycofuje się z programu finansowania in vitro i zapowiada powołanie centrum leczenia niepłodności, między innymi w Łodzi. Odcina się przy tym od naprotechnologii. Jest pan zawiedziony tą decyzją? Pan o naprotechnologii mówił często.

- Ja jestem zwolennikiem naprotechnologii. Uważam, że to leczenie niepłodności a nie in vitro. To nikogo nie wyleczyło z niepłodności. Szanuję decyzję rządu, że powstały takie centra leczenia niepłodności. Program ruszył, ośrodki będą. Moje zdanie jest takie, że będą skutki. Niepłodne małżeństwa będą miały dzieci.

 

Sami przedstawiciele ministerstwa mówią, że naprotechnologia to nie jest metoda naukowa. Jakie są jej największe zalety? Na czym to polega?

- Ilu będzie profesorów to będą popierać rożne metody. Jak chodzi o naprotechnologię to byłoby najlepiej, żeby się wypowiedzieli lekarze z Poznania. Było leczonych 100 osób i potem 70% miało dzieci. Ja nie jestem medykiem. Niech oni się wypowiadają. Naprotechnologia przynosiła duże efekty leczenia niepłodności.

 

Miała być też nowa ustawa o in vitro a jej nie ma. Pan mówił, że zostanie napisana wraz z episkopatem. Mamy jednak ciszę.

- Moja wypowiedź została pomylona. Ja mówiłem, że jest komisja episkopatu i rządu. Rząd powinien rozmawiać z episkopatem. To było moje stanowisko a nie partii. Jest komisja i te sprawy powinny być z nimi omówione. Powinno się wypracować stanowisko zgodne z dekalogiem i wiarą, żeby nikt nie był poszkodowany. Takie rozmowy z episkopatem powinny być. Ja wypowiadam swoje stanowisko. In vitro nie wyleczyło z niepłodności nikogo. Taka ustawa powinna być. Stanowiska nie zmienię. Jest komisja powołana rządu i episkopatu. W ten czas nawet o tym mówił wtedy minister pracy, pan Kamysz.

 

Dlaczego mamy ciszę w tej sprawie? Są różne projekty ustaw a tu cisza.

- Trzeba zapytać przedstawicieli rządu i ludzi, którzy za to odpowiadają. Ja jestem tylko senatorem i mówię swoje zdanie. Nie boję się tego. W sprawach wiary nie boję się mówić. To pytanie trzeba zadać przedstawicielom rządu. Powinien pan poprosić panią premier Szydło o odpowiedź czy są rozmowy rządu i episkopatu w tej sprawie.

 

Mamy zapowiedź powrotu Karpackiego Oddziału Straży Granicznej do Nowego Sącza. W tym tygodniu posłanka Anna Paluch komentując sprawę unijnej straży granicznej mówiła, że nam wystarczy nasza straż do zabezpieczenia granicy przed napływem uchodźców. Faktycznie wystarczy?

- Moim zdaniem tak. Popieram stanowisko bardzo kompetentnego ministra Błaszczaka. Utworzenie KOSG w Nowym Sączu zabezpieczy wejście imigrantów. Cieszę się, że to wróci. Korupcja polityczna PO-PSL, zlikwidowanie najlepszego oddziału w Polsce i 4 w Europie, było złe. Powrót zabezpieczy nasze granice. Jak minister Skiba zobaczył siedzibę przyszłego oddziału, zobaczył hangary na helikoptery to powiedział: „jak oni musieli myśleć, żeby zniszczyć ten oddział”. Dla nikogo nie było zrozumiałe utworzenie oddziału w Raciborzu. Dla mnie to jest zrozumiałe, bo były przewodniczący Rady Europy pochodzi z Gliwic i robił wszystko, żeby oddział przenieść do Raciborza. My dlatego przegrywaliśmy, bo zawsze społeczeństwo głosowało na PiS. Dlatego powrót tego oddziału, bo to dotyczy granicy od Zakopanego po Sanok, zabezpieczy granice. Żadnych europejskich oddziałów nam nie trzeba. Mając takich ministrów jak minister Błaszczak czy Skiba, damy sobie radę. W Nowym Sączu są najlepsze brygady antyterrorystyczne.

 

Mogą nastąpić zmiany szlaków migracyjnych. Słyszymy, że Szwedzi chcą wydalić nawet 80 tysięcy uchodźców. To się może zmienić. Wystarczy jeden oddział do zabezpieczenia całej granicy? Może trzeba pomyśleć o budowie ogrodzenia, jak na Węgrzech?

- Nasz rząd wspaniały wie co czyni ws. obrony obywateli. Mówiąc o KOSG, mówię o granicy południowej. Są inne oddziały. Nikt się nie przejmował jak granica jest odsłonięta. Następna sprawa to jest to, że robiono wszystko, żeby zniszczyć ten oddziała nie brano pod uwagę, że na granicy południowej był największy przemyt narkotyków. To już nie jest tajemnica, że największy handel bronią szedł przez granicę południową. Popieram rząd i ministra. Na pewno zostanie zabezpieczona cała granica i cała RP. Północ też trzeba zabezpieczyć. Od tego jest dowództwo straży granicznej. Strategia będzie opracowana. Jak będzie szczelna granica to murów nie trzeba budować. Węgrzy to przewidzieli i wybudowali mury.