Zapis rozmowy Jacka Bańki z Markiem Lasotą.

 

Myślałem, że zobaczę pana uśmiechniętego a jest nastrój minorowy. Ten wynik jest słaby?

- Nie. Nastrój jest dobry, jestem podekscytowany. Noc była jednak trudna.

 

Był sen czy świętowanie?

- Spałem, ale za krótko. Wcześniej byłem w studio innej rozgłośni i dzień jest intensywny.

 

26% to dobry wynik? Przyjmuje to pan jako sukces?

- Sukcesem jest wejście do II tury. Już to mówiłem. Samo kandydowanie to zaszczyt. Wejście do II tury to wydarzenie życiowe.

 

Do II tury wchodził poseł Terlecki, Stanisław Kracik. Nawet z lepszymi notowaniami.

- To prawda, ale proszę pamiętać, że wcześniejsze sondaże inaczej pokazywały wyniki. Te powyborcze obrachunki pokazują coś innego.

 

Prezydent Majchrowski mówił wczoraj, że problemem tych wyborów jest ich upartyjnienie. Można się spodziewać, że tak będzie wyglądała dogrywka? Niezależny prezydent kontra kandydat, za którym stoi PiS?

- II tura to dobra okazja, żeby pokazać, że samorząd powinien być wolny od konotacji politycznych. Będziemy konkretnie rozmawiali z panem profesorem. Takie mamy prawo wyborcze, że w kampaniach siły polityczne wystawiają swoich kandydatów. To było wczoraj. Za dwa tygodnie decyzja krakowian będzie oparta na przekonaniu do tego co będę miał im do powiedzenia.

 

Mimo wszystko cały czas się pan pokazuje obok prezesa Kaczyńskiego czy pani prezes Szydło. Prezydent Majchrowski mówi, że za panem wchodzi do magistratu PiS.

- To argument nadużywany. To bezpodstawne. Zawsze podkreślałem, że jedynym kryterium decydującym o pracy jest kompetencja i rzetelność. Ja mam dobrą szkołę jak chodzi o podejście do obowiązków. Pracuję w apolitycznej instytucji. Oczywiście pracownicy maja swoje przekonania, ale poglądy zostawiają za drzwiami. Chciałbym, żeby samorząd kierował się taką samą zasadą. Sympatie polityczne są prawem, ale obowiązki wobec społeczeństwa nie mają barw politycznych.

 

Co teraz? Będzie pan zabiegał o poparcie kandydatów, którzy znaleźli się poza II turą?

- Będę zabiegał o poparcie krakowian. To będzie okres, kiedy będzie trzeba pokazać pomysły, które zostały już odsłonięte. Trzeba przedstawić jakie są uwarunkowania. Nie zamierzam dokonywać wielkich targów czy uczestniczyć w kupowaniu czyjegoś poparcia. Chcę przekazać co mam do powiedzenia. Jak krakowianie to zaakceptują to reszta będzie zbędna. Niektórzy byli kontrkandydaci nie dostali się i oni prezentowali podobne poglądy do mnie. W czasie debat było widać, że wiele spraw, które obchodzą krakowian, stanowią programy wielu kandydatów. Nie widzę problemu, żeby pozostali kandydaci, jeśli uważają, że mogę zrealizować także ich postulaty, mnie nie poparli. Ja będę za to wdzięczny i mogę gwarantować, że to co najważniejsze będzie realizowane.

 

Był pan radnym wojewódzkim PO. Muszę zapytać jak pan przyjmuje wyniki do sejmiku? Na teraz 42% dla PiS, 23% dla PSL i 21% dla PO. Co się stało?

- Zaskakuje dobry wynik PSL. Jak chodzi o moich kolegów z PO to wspominałem, że istnieje coś takiego jak znużenie społeczeństwa rządzącymi. PO ma to szczęście, że rządzi dwie kadencje. Efekt znużenia jest niewątpliwy i to się odbiło. Wysokie zwycięstwo PiS odzwierciedla prognozy przedwyborcze. Mówiono, że w Małopolsce PiS wygra. Zaskoczeniem jest bardzo dobry wynik PSL. Gratuluje im tego. To bardzo dobry wynik, który daje ogromne pole do rządzenia.

 

Aż tak?

- Wiemy, że PSL jest partią, która kieruje się pragmatycznym podejściem i buduje koalicje.

 

Kraków to miasto wyuzdania?

- Kraków jest miastem, gdzie niepokojąco dużo pojawiło się ofert rozrywek, które nie licują z tym miejscem. One nie licują z dziedzictwem i ciężarem historii. Pojawienie się takiej liczby podobnych punktów jest solą w oku każdego krakowianina. Ja w I turze podkreśliłem sprzeciw wobec takiej polityki.

 

Mówił o tym kardynał Dziwisz, ale nie powoływał się na pana.

- Ten list wyraża to o czym myśli większość krakowian. Złożyłem 26 tysięcy podpisów. Krakowianie tego nie chcą. Ja podzielam ten pogląd i zgadzam się z listem kardynała.

 

To będzie jeden z tematów, które panowie podejmą przed II turą?

- Pewnie ten temat się pojawi. Z mojego punktu widzenia to jest zamknięte. Dokumenty są złożone.