Zapis rozmowy Jacka Bańki z wojewodą Małopolski, Łukaszem Kmitą.
Wczoraj mieliśmy około 1500 nowych zakażeń w Małopolsce. Wojewódzki inspektor sanitarny mówi o stabilizacji. Tę stabilizację potwierdzają dane, które dzisiaj trafiają na pańskie biurko?
- Zrobiłem analizę z 7 dni. Od poniedziałku do ostatniego poniedziałku. Przez 7 dni mamy wyleczonych 19 150 osób, zakażonych 12 200. Różnica 7000 na korzyść jest. Spada liczba aktywnych przypadków. To dobre informacje, ale jesteśmy w pełnej gotowości. Służba zdrowia musi być przygotowana na 3 falę. Ostatnio omawialiśmy koncepcję szpitali tymczasowych. Cieszę się, że jest tak dobra współpraca z samorządem Małopolski, samorządem Krakowa i Tarnowa. Z prezydentem Krakowa i Tarnowa uzgodniliśmy etapy otwarcia szpitali tymczasowych. One są potrzebne. Musimy być przygotowani do ich odpalenia. Liczę, że ta zgoda będzie też w innych elementach życia w Małopolsce.
Co mówią modele rozprzestrzeniania się epidemii? Jeśli utrzyma się dotychczasowa dynamika, kiedy będą mogły ruszyć szpitale trzeciego rzutu – Jaskółka, Śniadeckich i druga część Expo? Pierwsza część rusza w przyszłym tygodniu.
- Chcemy, żeby stan gotowości w Expo był 1 grudnia. Pracownicy się zapoznają, od 7 do 8 grudnia pierwsi pacjenci powinni tam trafiać. Będziemy obserwowali zajętość łóżek w stacjonarnych szpitalach. Dzięki świetnej współpracy z samorządami, dyrekcją szpitali, rozbudowaliśmy do wielkich rozmiarów ilość łóżek covidowych w Małopolsce. Mamy 4000 łóżek dla pacjentów, którzy mają stwierdzonego wirusa. Sytuacja powinna się stabilizować. W ciągu najbliższych godzin trafią do Małopolski też testy antygenowe dla pacjentów transportowanych karetkami. Już w kartce będzie mógł mieć pacjent test. Wynik będzie w 15 minut. Do momentu przyjazdu na SOR, będzie wiadomo, czy pacjent ma trafić na odcinek covidowy, czy czysty. Te działania pokazują spójność w Małopolsce i usprawnienia dla całego personelu medycznego. 16 tysięcy testów trafi do wszystkich ZRM w Małopolsce. To około 120 testów na karetkę.
Kiedy mogłoby się rozpocząć i na jakich zasadach testowanie przesiewowe w Małopolsce? Mówił o tym minister Niedzielski.
- Tak jest. Trwają analizy ekspertów. Przed chwilą w jednej ze stacji radiowych minister mówił, że ostateczna decyzja będzie w tym tygodniu. Rozważane są dwa modele. W pierwszym lekarze POZ będą testowali pacjentów. Druga opcja to sieci drive thru. To wstępne analizy. W ciągu tego tygodnia minister to ogłosi. Przy drugim modelu trzeba będzie tygodnia lub dwóch na logistykę. Jakby był ten drugi model, w połowie grudnia będziemy się testowali antygenowo. Musimy poczekać. To ważne informacje. One pokazują, że rząd dba o Małopolskę. Wyniki z przełomu października i listopada są analizowane. Małopolska była pod lupą ekspertów. Wspólnie mamy strategię adekwatną i komplementarną w zakresie przygotowania szpitali i innych działań antycovidowych.
Ile osób się zgłosiło do pracy w szpitalach? Ostatnie dane, które znalazłem na państwa stronach to 270 osób, 22 lekarzy, 44 pielęgniarki. Te dane są aktualne?
- Te dane codziennie się zmieniają. Łącznie ponad 520 osób się zgłosiło. 200 osób to personel medyczny. Będziemy wykorzystywali cały personel. Na wielu obszarach są ograniczone przyjęcia. Da się poprosić personel, żeby on został skierowany. W Krynicy mamy zabezpieczenie na 160 łóżek. Nie mam obaw o personel. Będzie to uruchamiane etapami. To wymaga stopniowania personelu. Nie wykorzystamy też środków z NFZ, żeby szpitale stały puste i personel czekał. Będzie to stopniowo realizowane w oszczędny sposób. Hospitalizacja pacjentów w szpitalach tymczasowych to spore koszty. Trzeba oszczędnie wydatkować środki.
Pielęgniarki mówią, że jakby były znane warunki pracy, zgłosiłoby się ich więcej do szpitali tymczasowej. Spodziewa się pan, że wraz z publikacją ustawy covidowej będzie wzrost liczby personelu zgłaszającego się do pracy? O tym mówią pielęgniarki, że na razie obiecano, ustawa nie jest publikowana.
- Przypomnę, że zgodnie z poleceniem ministra Niedzielskiego, każdy pracownik służby zdrowia, który zgłosił się do pracy na odcinkach covidowych, będzie otrzymywał 200% wynagrodzenia. Musi być ze strony NFZ ulepszona komunikacja, żeby przedstawiciele tych zawodów znali wszystkie szczegóły dotyczące wynagrodzeń. Pieniądze są ważne, ale najważniejsze jest zdrowie i życie ludzi. Personel w Małopolsce tak postępuje. Dziękuję za te działania.
Sporo dyskusji na Podhalu wywołała kwestia wspólnego terminu ferii dla wszystkich województw. Podhalańscy samorządowcy chcą apelować do rządu w tej sprawie. Trzeba będzie raz jeszcze przemyśleć ten wspólny termin zimowego odpoczynku?
- Decyzję podejmuje premier z grupą ekspertów. Te głosy zostaną uszanowane, ale najważniejsze jest zdrowie i życie Polaków. Wczoraj minister rozwoju podkreślał, że każda z grup poszkodowanych, zostanie przez rząd wsparta. W sytuacji gdy niedawno była groźba realna załamania systemu… On się nie załamał. Byliśmy dobrze przygotowani. Trzeba poczekać. Rolą premiera jest dalekosiężne spojrzenie. Premier świetnie to robi. Głosy niezadowolenia są. Rozumiem je. Jednak poza granicami naszego kraju jest całkowity lockdown w wielu krajach. Te swobody przemieszczania się są na innym poziomie. Rząd nasz wybrał drogę środka. To odpowiedzialne. Nie wyłączamy gospodarki, nie powodujemy katastrofy gospodarczej jak w innych krajach, ale spokojnie prezentujemy rozwiązania kluczowe. Parząc na sytuację gospodarczą Polski, jesteśmy na 2 miejscu w Europie. To bolesne rozwiązania jednak są optymalne dla całego społeczeństwa. Działania osłonowe rządu wszystkich uspokajają.
Kto zajmie miejsce wicewojewody Starca, który zrezygnował z funkcji?
- PiS ma dużo dobrych kandydatów do zarządu województwa, na stanowisko wicewojewodów. Jestem przekonany, że ten wybór będzie korzystny dla Małopolan. Nie ma co mówić o nazwiskach. Sytuacja jest dynamiczna. Wojewoda i jego służby zapewniają adekwatne działania przy epidemii. Kwestie personalne zostawiamy premierowi. Wicewojewodę powołuje i odwołuje premier na wniosek wojewody. Taki wniosek na pewno się pojawi.
Czyli będzie dwóch wicewojewodów?
- Tę decyzję podejmie pan premier. Musimy poczekać kilka dni na ogłoszenie. W naszym urzędzie niewiele się zmienia. Uszanowaliśmy decyzję wojewody Starca. Każdy wybiera swoją życiową drogę.