Polska Rzeczpospolita Ludowa. U steru Władysław Gomułka. Komunistyczny reżim trzyma kraj w stalowym uścisku. W szkołach zakaz nauki religii, na ulicach agenci SB. I daty-symbole: Marzec ’68 i krwawy Grudzień ’70.

Jedno miejsce przy samej granicy, skryte wśród tatrzańskich szczytów, nie pasuje do tego krajobrazu.

„Państwo w Zakopanem zostało postawione w sytuacji gorszej niż w kapitalizmie, bowiem zostało zepchnięte na pozycję nawet nie nocnego stróża, ale bezpłatnego dróżnika i zamiatacza ulic” – rozpaczają partyjni działacze.

Prywatne inicjatywy mają się tutaj lepiej niż jakakolwiek inna instytucja w kraju. Górale nie zamierzają podporządkować się nowym władzom. Żyją po swojemu.
Obowiązuje w tym mieście swoisty pakt o nieagresji. Partyjni notable, inteligenci, agenci służb specjalnych, robotnicy, przemytnicy, drobni przestępcy – magia stolicy polskich Tatr urzeka każdego i wszystkim oferuje chwilową odskocznię od codzienności.

W radiowej bibliotece słuchamy fragmentów ksiązki w interpretacji Krzysztofa Cybulskiego.
Od 14 do 17 kwietnia o 11.45 i 22.50.