- A
- A
- A
Test RK: Piesi korzystają z kładek na zakopiance? W Gaju jest dobrze, w Jaworniku gorzej
Może nie był to test w 100% miarodajny, ale pokazał jakim zainteresowaniem cieszą się najnowsze inwestycje na zakopiance, przeznaczone dla pieszych.Zdecydowanie więcej osób korzysta z kładki w podkrakowskim Gaju. Na kładce w Jaworniku koło Myślenic frekwencja była o wiele mniejsza. Reporterzy Radia Kraków czyhali na mieszkańców przez półtorej godziny, od 6.30 do 8.00. Wtedy sporo osób wybiera się do pracy. Z kładki w Jaworniku skorzystało 9 osób. Z obiektu w Gaju - 35.
Mieszkańcy od lat domagali się budowy kładki dla pieszych w Gaju. Organizowali nawet protesty i blokady dróg, żądając poprawy bezpieczeństwa na zakopiance. Teraz cieszą, że wreszcie bez kłopotów mogą przedostać się na drugą stronę jezdni w drodze do pracy czy szkoły.
Kładka w Jaworniku z kolei od początku wzbudzała kontrowersje. Kierowcy jadący zakopianką informowali nas, że sporo osób zamiast korzystać z bezpiecznej przeprawy, wciąż przebiegało przez ruchliwą jezdnię. Nawet policja co jakiś czas pojawiała się w tym rejonie, aby odstraszać ryzykujących zdrowie czy życie. Reporter Radia Kraków nie zauważył jednak żadnej osoby, która zamiast korzystać z kładki, przechodziłaby przez jezdnię
Liczba osób, które w poniedziałkowy poranek skorzystały z kładki, pozwala przypuszczać, że może tak droga inwestycja (ponad 7 milionów złotych) nie była w tym miejscu potrzebna. Drogowcy tłumaczą jednak, że kładka powstała na podstawie statystyk wypadków z udziałem pieszych w tym miejscu. "Wnioskowaliśmy o pieniądze z Unii Europejskiej na budowę kilku kładek na zakopiance: w Jaworniku, Głogoczowie i Gaju. Kładka w Jaworniku zakwalifikowała się do dofinansowania jako pierwsza, bo w tym miejscu dochodziło do największej liczby wypadków i kolizji z udziałem pieszych" - tłumaczyła w grudniu 2013 roku Iwona Mikrut z GDDKiA.
Chodziło więc nie tyle o apele mieszkańców i miejscowych władz (choć takie apele w przypadku Jawornika również były i to przez dobre 10 lat), ale przede wszystkim o bezpieczeństwo. Mieszkańcy, którzy z kładki skorzystali, przyznają, że inwestycja była potrzeba, ale zaznaczają, że niekoniecznie musi być to kładka. "Lepsze byłoby przejście podziemne, z przejazdem dla samochodów. Koszty byłyby niższe, bo nie trzeba byłoby utrzymywać wind. Tak byłoby też bardziej funkcjonalnie - mówi młody mężczyzna, który przez kładę przeprawił się... rowerem (skorzystał z windy).
Podobnie uważają władze gminy Myślenice, które konsekwentnie walczą o budowę tuneli, zamiast kładek. "W ten sposób likwidujemy także lewoskręty z zakopianki, które bywają uciążliwe i niebezpieczne" - przekonuje Maciej Ostrowski, burmistrz Myślenic. GDDKiA, a także ministerstwo (poprzednie i obecne) konsekwentnie jednak optują za kładkami. Na trasie Myślenice-Kraków mają powstać kolejne trzy: jeszcze jedna w Jaworniku (przy salonie samochodowym - to kolejne miejsce, gdzie dochodzi do potrąceń pieszych) oraz dwie w Głogoczowie. "Będziemy jeszcze rozmawiali z panem ministrem Andrzejem Adamczykiem. Liczymy, że da się przekonać" - zapowiada burmistrz Ostrowski.
RELACJA:
8.05 - Kończymy naszą relację. Oto oficjalne dane z 1,5 godziny liczenia pieszych.
Koniec! Gaj przeszło 35 osób. @RadioKrakow
— Kuba Niziński (@JakubNizinski) 25 kwietnia 2016
Kończymy #Test @RadioKrakow. W Jaworniku #zakopianka od 6.30 do 8.00 z kładki skorzystało... 9 pieszych... pic.twitter.com/vg6IydYHBU
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
8.00 - Od 6.30 z kładki w Jaworniku skorzystało 9 osób. W Gaju jest zdecydowanie lepiej. Od 6.30 z kładki skorzystało 35 osób. Po godzinie 7.00 przez kładkę przechodziło wielu uczniów, którzy dojeżdżają do Krakowa do szkół.
7.46 - Jak przypomina Maciek, kładkę w Jaworniku wybudowano na podstawie statystyk wypadków z udziałem pieszych. Tych było niestety bardzo dużo.
7.42 - Maciej Skowronek na tropie śladów. Niczym Bear Grylls ;)
Schody na kładce w Jaworniku #zakopianka trochę wytarte. To oznacza, że jednak ludzie chodzą...:) #Test @RadioKrakow pic.twitter.com/wfuCyCEADp
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
7.41 - Jawornik goni, ale Gaj odjeżdżą niczym bolid F1!
W Gaju przeszło już 30 osób!
— Kuba Niziński (@JakubNizinski) 25 kwietnia 2016
7.34 - Mamy poruszenie na kładce w Jaworniku!
Mam wrażenie, że powoli się rozkręca... Kolejne 2 osoby. #Test @RadioKrakow #zakopianka pic.twitter.com/Pw6x2ZdS1O
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
7.31 -
Jest 5. osoba. Liczymy do 8.00. #Test @RadioKrakow #zakopianka
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
7.25 -
Od 20 min. na kładce w Jawroniku #zakopianka pusto. Może wszyscy tu mają do pracy na 6.00 lub 9.00...? #Test @RadioKrakow
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
7.20 - W Gaju frekwencja jest zdecydowanie wyższa. Od 6.30 kładką przeszło 14 osób. To głównie osoby jadące do Krakowaktóre chcą dostać się na busa. Jak mówią, kładka zdecydowanie ułatwia im życie.
7.17 - W Jaworniku bilans +1. Od 6.30 z kładki skorzystały już 4 osoby. Maciej Skowronek nie zaobserwował jednak, żeby ktokolwiek przebiegał przez zakopiankę. Ufff, oby tak dalej...
7.07 -
#Test @RadioKrakow: Na razie frekwencja nie porywa. Od 6.30 kładką w Jaworniku #zakopianka przeszły 3 osoby. W tym jeden... rowerzysta :)
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
7.00 - Maciej Skowronek jest w Jaworniku. Przez ostatnie 30 minut widział tylko 3 osoby przechodzące kładką. W Jaworniku sporo osób ciągle przebiega przez jezdnię. To także będziemy sprawdzać w teście Radia Kraków. Kuba Niziński jest w Gaju, gdzie mieszkańcy mocno domagali się budowy kładki. Jak wynika z jego relacji na Twitterze, tamtą kładką przechodzi jak do tej pory więcej osób.
U mnie przez pierwsze pół godziny przeszło 10 osób. pic.twitter.com/DbgiS4oK8K
— Kuba Niziński (@JakubNizinski) 25 kwietnia 2016
6.54 - Przypominamy, że relacji na antenie będzie można słuchać w serwisach informacyjnych i w Poranku Piotra Jędrzejewskiego. Pierwsze meldunki już niebawem!
6.51 -
Od 7.00 @RadioKrakow testujemy... pieszych! Czy korzystają z kładek #zakopianka? Zapraszamy razem z @JakubNizinski pic.twitter.com/pJBpfyZNnq
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 25 kwietnia 2016
6.50 - Relację z kolejnego testu Radia Kraków zaczynamy co prawda o 7.00, ale Kuba Niziński i Maciej Skowronek są już na stanowiskach. Co więcej, już meldują pierwsze spostrzeżenia.
10 min. i przeszło 5 osób. Dział winda !:) pic.twitter.com/iswvX1tEe4
— Kuba Niziński (@JakubNizinski) 25 kwietnia 2016
W 2015 roku na "zakopiance" oddano do użytku dwa obiekty: w Jaworniku koło Myślenic i w Gaju koło Krakowa. Pierwsza z nich kosztowała ponad 7 mln zł, druga - ponad 5 mln.
Kładki wyglądają efektownie i są funkcjonalne. Mają windy, podgrzewane schody i pomost (dzięki temu w zimie nie są śliskie), monitoring i... powłokę antygraffiti. Jednak przede wszystkim mają poprawić bezpieczeństwo pieszych mieszkających w pobliżu zakopianki i samochodów.
Mimo to kładki budzą mieszane uczucia. Pojawiają się bowiem głosy, że to zbyt duży koszt, jak na tego typu inwestycję. Niektórzy przekonują, że z kładek mało kto korzysta, bo piesi zamiast wspinania się po schodach i nadkładania drogi, wolą w dalszym ciągu przebiegać przez jezdnię.
Do tej pory nie było jasnych dowodów, czy to prawda czy nie. Reporterzy Radia Kraków postanowili więc sprawdzić to osobiście. W poniedziałek o poranku wybraliśmy się na obie kładki. Maciej Skowronek czyhał na pieszych w Jaworniku, a Kuba Niziński - w Gaju.
Maciek Skowronek, jgk
Komentarze (0)
Najnowsze
-
19:14
Bez happy-endu w Warszawie. Pasy wracają bez punktów
-
18:50
Trener Cracovii: mecze z Legią wyzwalają dodatkowe emocje. TRANSMISJA
-
18:02
Tradycyjne osadzenie Chochoła
-
17:58
Barwny korowód i tradycyjne osadzenie Chochoła. I tak od 55 lat
-
17:08
Tomek Wachnowski
-
17:00
Narciarze doczekali się rozpoczęcia sezonu zimowego. ZDJĘCIA
-
16:20
Kandydat niezależny… z poparciem PiS. Poznamy go w niedzielę w Krakowie
-
12:00
Grzegorz Smułek i Damian Kordian Kawecki: Festiwal Miejsc i Podróży Geografica
-
13:30
Rzeczywistość powyborcza - jak będzie wyglądał budżet Bochni w 2025 roku?
-
22:30
"Od Sanu do Donu" - dlaczego aż tam? // «Від Сяну до Дону» — чому аж туди?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze