Pierwszy kalendarz trafia do Pani Sylwii.
Wierszem pochwaliła uroki szczytu Ćwilin (1072 m) w Beskidzie Wyspowym: Będąc na polanach, / na przykład Ćwilina, / widząc szczyty w chmurach / zdębieje Ci mina.
Drugi kalendarz zdobywa Pani Magda za pochwałę naszej Krynicy, którą chwalić teraz wypada, żeby nie załamała się po utracie Forum Ekonomicznego. Pani Magda napisała: to idealne miejsce na długie spacery, podczas których można podziwiać cudowną, drewnianą architekturę tak rzadko zachowaną w bardzo dobrym stanie.
Trzeci kalendarz wygrywa Pani Magda.
Napisała: Na jesień polecam Dolinę Będkowską. Zwłaszcza na rowerze. Zbocza doliny rozbrzmiewają wtedy feerią barw. Opadłe liście tworzą kolorowe, puszyste dywany, a w schronisku serwują gorącą czekoladą. I grzybów można znaleźć całkiem sporo… Mieszkam nieopodal, więc doskonale wiem o czym mówię.:)
Czwarty kalendarz dla Pani Katarzyny, która napisała: Beskid Sądecki, Wierchomla, Polana pod bacówką. Zdjęcie pochodzi z końca września 2010 roku, i od tamtej pory uważam że to najbardziej spektakularne widoki jesienne w całym kraju,nie tylko w Małopolsce. Wszystkie jesienne kolory, góry, doliny, chmury, mgły, a w dodatku (dla farciarzy) jeszcze owce. Klimat miejsca niepowtarzalny każdego dnia,ale jesienią jest po prostu jedyny na świecie.
Ostatni kalendarz trafia w ręce Pana Szymona za wpis:
Na jesienne spacery polecam wieżę widokową na Jaworzu w Beskidzie Wyspowym. Z góry lepiej widać piękno Małopolski.
Gratulujemy!
Od poniedziałku kolejne kalendarze RK do zdobycia! Zapraszamy!