Dlatego Radio Kraków w imieniu zmęczonych kolejowymi remontami mieszkańców oraz kierowców apeluje o przesunięcie rozpoczęcia prac na ulicy Czerwonych Klonów do momentu wypracowania lepszego rozwiązania przejazdu przez linię kolejową do Mościc.
Zobacz: PKP PLK odpowiada na petycję Radia Kraków
Przypominamy, że wykonawca kolejowych prac podobnie chciał zrobić z przejazdem pod wiaduktem na ulicy Krakowskiej w centrum miasta. Tam udało się tego uniknąć. Mieszkańców nie przekonuje argument, że przejazd pod tamtym wiaduktem jest szeroki na cztery pasy, dlatego dało się tak zorganizować prace, żeby uniknąć całkowitego zamykania przejazdu w tym miejscu. Wykonawca przecież musiał o tym wiedzieć od początku. Jednak dążył do blokady głównego zachodniego wjazdu do centrum miasta.
Podobnie przecież wykonawca kolejowych prac chciał na prawie rok zamykać przejazd pod wiaduktem w Brzesku na drodze łączącej Małopolskę z województwem świętokrzyskim, a także przejazd kolejowy w Bochni na trasie z autostrady. W obu trudnych przypadkach samorządowcom udało się wynegocjować dużo lepsze rozwiązania.
Dlaczego nie można tego zrobić w Tarnowie, do którego już teraz wjazd od północy skutecznie utrudnia remont wiaduktu na ulicy Tuchowskiej i uciążliwy objazd właśnie przez osiedlową drogę i przejazd kolejowy. A to dopiero początek kolejowych problemów. Dlaczego to mieszkańcy stojąc w korkach mają cierpieć za ogromne opóźnienia modernizacji linii E30 z Krakowa do Rzeszowa oraz wiaduktów na terenie Tarnowa?
Cieszymy się, że PKP PLK zauważyło wreszcie, ze może pomóc kierowcom i chce jeszcze w tym tygodniu otworzyć dla samochodów osobowych przejazd pod wiaduktem na ulicy Warsztatowej: czyli popularny skrót do ulicy Krakowskiej i wyjazdu z miasta na zachód. W przypadku zamknięcia przejazdu pod wiaduktem na ulicy Czerwonych Klonów będzie to jednak kiepskie pocieszenie dla kierowców, bo tylko w niewielkim stopniu pomoże zakorkowanym Mościcom.
Radio Kraków