Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Marka Radia Kraków za marzec dla wystawy "Tempus fugit" w MCK

  • Kultura
  • date_range Poniedziałek, 2016.04.04 14:14 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 00:39 )
Nominowaliśmy także wystawę rysunków Andrzeja Wajdy i jubileuszowy pokaz w galerii Bunkier Sztuki. A także premiery m.in. w Operze Krakowskiej i Starym Teatrze.

Wystawa Tempus Fugit w MCK. Fot. Marek Lasyk

Tempus fugit. W MCK wystawa o przemijaniu

Marka Radia Kraków za marzec powędruje do Międzynarodowego Centrum Kultury, a nagrodzona wystawa zatytułowana jest "Tempus fugit. O czasie i przemijaniu". To 10. już wystawa grafiki z kolekcji Biblioteki PAU i PAN w Krakowie. Po latach solennych, ale czasami nudnawych pokazów w dość prostej formule, ekspozycje nabrały rozmachu, koncentrując się na problematyzowaniu tematów, uniwersalnych i pasjonujących. Któż z nas bowiem nie myśli od czasu do czasu o czasie i przemijaniu? A roztańczone szkielety na starych rycinach zarówno przerażają, jak i trochę śmieszą.

Wystawa opowiada o przemijaniu, opisując zarówno jego negatywne, jak i pozytywne aspekty: śmierć, zniszczenie i zapomnienie z jednej oraz pamięć, trwanie i sławę z drugiej strony. Upływ czasu ukazany jest także poprzez ukazanie procesu dorastania czy dostosowywania się człowieka do panującej mody i trendów. Wśród ponad stu grafik, pochodzących z XVI–XIX wieku, znajdują się ryciny Giovanniego Battisty Piranesiego, Egidiusa Sadelera, Hendricka Hondiusa i Giovanniego Benedetta Castiglione. Kontrapunktem dla historycznych przedstawień są wybrane prace polskich dwudziestowiecznych konceptualistów: Romana Opałki, Stanisława Dróżdża i Zygmunta Rytki.

"Szkicownik" Andrzeja Wajdy prezentuje z okazji 90. urodzin artysty Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Sam "szkicownik" brzmi może skromnie, ale w rzeczywistości w Mandze podziwiać można setki, jeśli nie około tysiąca rysunków reżysera. To niezwykłe dzieło twórcy, który wbrew powszechnym tendencjom nie sięga po aparat fotografizny, ale do końca pozostaje malarzem. W swoich filmach, ale także w sposobie zapisywania, zapamiętywania i obrazowania otaczającej go rzeczywistości. Piękna, gęsta, momentami bardzo nieoczywista wystawa kuratorowana przez Annę Król. Dla miłośników wątków filmowych, ale także amatorów sztuk wizualnych, słusznie porównujących wczesne rysunki Wajdy z dziełem Andrzeja Wróblewskiego.  

"Szkicownik" Andrzeja Wajdy
"Turek we Włoszech" w Operze Krakowskiej

„Z mojego okna widać wszystkie kopce” to tytuł jubileuszowej wystawy w Bunkrze Sztuki. To swoisty montaż obrazów, dokumentów, obiektów, scen i cytatów z opowieści, której głównym bohaterem jest instytucja –  Galeria Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki i  jej zmieniające się role. Punktami odniesienia dla historycznej narracji są przygotowane specjalnie na wystawę realizacje współczesnych artystów – m.in  Katarzyny Krakowiak, Moniki Niwelińskiej i Mateusza Kuli. „Z mojego okna widać wszystkie kopce” nie jest wystawą łatwą w oglądaniu, zamiast obiektów, koncentruje się na kuratorskich gestach. Zawiera jednak intrygujące momenty zagęszczenia materii i przyciągania widza. Momenty pustej przestrzeni sąsiadują tu ze ścianami pełnymi wydrukowanych dokumentów, a atrakcyjne ażurowe formy, (które nie są nawet dziełami sztuki) z wielkoformatowymi wydrukami filmowych kadrów.

Trudniej będzie wybrać zwycięzcę marca z teatralnych premier. Nie będzie to raczej "Nie całkiem wesoła historia" w reżyserii Józefa Opalskiego z Teatru im. Słowackiego. Rozmiłowany w Czechowie reżyser sięga po wyjątkowo depresyjne opowiadanie zatytułowane w oryginale "Nieciekawa historia". W tekście niezbyt wiele się dzieje, a orbitujące w mieszczańskich przestrzeniach postaci poddają się jakże dobrze znanym nam uczuciom... obojętności, smutkowi, beznadziei. Ten Czechow jest ilustracyjny i przewidywalny, konwencjonalny, teatralny na granicy fałszu. Czasem trochę śmieszny. Może za bardzo na kolanach robiony?  Nie pierwszy Opalski nie poradził sobie z tym, jak się okazuje, bardzo trudnym tekstem - na YouToubie zobaczyć możecie film Wojciecha Jerzego Hasa, bezskutecznie atakującego Czechowa za pomocą Gustawa Holoubka. Także bez zachwytu.

Bardzo mnie zawiódł tym razem Michał Buszewicz w nowym projekcie zatytułowanym "Książka telefoniczna" w Starym Teatrze. Po pełnej wdzięku i dającej do myślenia "Kwestii techniki" Buszewicz zaproponował autorski scenariusz na kolejny "niemożliwy temat". Świetny, ryzykowny pomysł okazał się zbiorem mniej lub bardziej udanych etiudek, krążących wokół problemów komunikacji, dosłownie i w przenośni. Błahe tekściki nie bardzo unoszą jednak ciężar zagadnienia, choć świetny zespół aktorski daje radę także słabym pomysłom. Monika Frajczyk dosłownie mnie zahipnotyzowała. Ta dziewczyna jest zupełnie jak Marcel Marceau!

W Operze Krakowskiej - po raz pierwszy w Krakowie i dopiero po raz trzeci w powojennej Polsce „Turek we Włoszech” Rossiniego. Włodzimierz Nurkowski, reżyser spektaklu oparł się pokusie, doopisania do tego zabawnego przedstawienia ponowoczesnych przypisów. Opowieść o pierdołowatym mężu i bardzo źle prowadzącej się żonie została więc odczytana bez perspektywy słynnych dzieł Rolanda Bartha czy Sławoja Ziżka. Postać tytułowego Turka jawi się nam bez zbędnych filtrów politycznej poprawności - obcy cechuje się obcymi zdrowemu społeczeństwu nawykami, ma instrumentalny stosunek do kobiet i podejrzanie się ubiera. W Krakowie udało się skompletować dobrą, świetnie czującą lekkkość muzyki Rossiniego obsadę - dzikie tempa, szalone koloratury, techniczna precyzja wykonania to wielkie atuty przedstawienia, które ucieszy nie tylko miłośników bel canta, ale także amatorów dobrego teatru.
 

Justyna Nowicka


Nasze nominacje:

- "Z mojego okna widać wszystkie kopce" - kurator: zespół, Bunkier Sztuki
- "Szkicownik Andrzeja Wajdy", kuratorka Anna Król Muzeum Manggha
- "Tempus fugit", kuratorka Anna Olszewska, MCK
- "Nie całkiem wesoła historia" - reż. Józef Opalski, premiera w Teatrze im. Słowackiego
- "Książka telefoniczna" - reż. Michał Buszewicz, Narodowy Stary Teatr
- "Turek we Włoszech", reż. Włodzmierz Nurkowski, Opera Krakowska

 

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię