"Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" to groteskowo komiczny tekst o poszukiwaniu miłości, akceptacji. Opowieść o nieudanych związkach międzyludzkich i szaleństwie poprzez które lub dzięki któremu bohaterowie mogą odnaleźć spokój w życiu i miłość.

Bohaterowie Zelenki są nieporadni życiowo, emocjonalnie, to samotni nieudacznicy, którzy do celu podążają absurdalną ścieżką. Główny bohater 35 letni, Piotr, uwiarygodniony przez wcielającego się z empatią w jego postać Andrzeja Bieniasa, by odzyskać ukochaną, będzie palić kosmyki jej włosów, w jakimś magicznym indiańskim obrzędzie, który ma w tym pomoc. Jego była dziewczyna Jana, w tej roli odpowiednio powściągliwa w aktorskich środkach Adrianna Jerzmanowska, by znaleźć tego jedynego będzie nagabywać przechodzących obok budki telefonicznej mężczyzn, którzy nawiązują kontakt zaintrygowani dzwoniącym niespodziewanie telefonem w budce. Przyjaciel Piotra, Mucha w wykonaniu, nie wpadającego w pułapkę przerysowania groteskowej postaci, Dominika Piejko, nie potrafiąc nawiązać udanych relacji z kobietą, będzie próbował ją zastąpić domowymi urządzeniami: odkurzaczem, umywalką a w końcu kupi sobie manekina. Jest jeszcze sąsiadka Piotra, Alicja, z temperamentem wykreowana przez Emilię Nagórkę, której związek z Jerzym, w tej roli świetnie zdystansowany Piotr Łakomik, trzyma się dzięki płatnym obserwatorom ich intymnego pożycia. Rodzice Piotra, wyraziście bez zbędnych aktorskich ozdobników wygrani przez Jagę Siemaszko i Krzysztofa Łakomika próbują odnaleźć prawdziwe łączące ich uczucie poprzez obłęd matki i ucieczkę ojca w związek z przypadkowo zapoznaną przez omyłkowy telefon, Sylwię, ciepło zagraną przez Joannę Banasik. Galerię postaci uzupełnia Alesz naiwny kochanek, byłej dziewczyny Piotra, dyskretnie odegrany przez Marka Wronę.

I jest wreszcie postać łącząca światy bohaterów, czasami bardziej, czasami mniej ingerująca w te światy spersonifikowana 'inspiracja” - szaleństwo, w zakopiańskiej inscenizacji mistrzowsko łącząca role manekina, wyimaginowanej kobiety i gadającego koca. Postać kreowana przez Michała Barczaka aktora – tancerza, przez parę lat związanego z baletem Teatru Wielkiego w Łodzi dodaje roli i spektaklowi interesującej tajemniczości i magiczności a w relacjach z męskimi bohaterami sztuki, dwuznaczności.

Sztuka Zelenki, jedna z najlepszych jakie w ostatnich latach powstały w Czechach jest smutną opowieścią o braku miłości i tęsknocie za nią, o ludziach zagubionych, samotnych podana w formie atrakcyjnej tragikomedi, ale wymagającej dobrego aktorstwa i reżyserskiej pomysłowości. Bohaterowie pozbawieni dystansu do własnych zachowań, lęków, pożądań są wdzięcznym dla widzów obiektem zabawy. Lekkie błyskotliwe dialogi, Zelneki przemycające jednak ważne i poważne treści wyśmienicie wygrane przez aktorów teatru Witkacego bawią do łez choć warto pamiętać o gogolowskim przesłaniu „z samych siebie się śmiejecie”.

Spektakl wyreżyserowała Agata Biziuk, ceniona reżyserka i dramatopisarka młodego pokolenia. Mając do dyspozycji świetny aktorski zespół i doskonały dramaturgicznie tekst potrafiła zgrabnie połączyć ich w całość. Nie brak więc w zakopiańskiej inscenizacji udanych reżyserko inscenizacyjnych pomysłów.  Podoba się realistyczno magiczno oniryczne przenikanie światów połączone spersonifikowaną „inspiracją”.

Mimo nie najszczęśliwszego wyboru miejsca na realizację spektaklu - szczupłość wnętrza kawiarnianej sceny im A. Bazakbala utrudnia znacznie widzom śledzenie misternie przez aktorów odegranych scen - spektakl broni się świetnym tempem i dynamiczną grą aktorów ale tylko w pierwszej jego części. Po zbędnej przerwie nie wraca już ani tempo ani energetyczność inscenizacji.

Warto było więc nieco skrócić zelenkowskie dialogi, czy choćby niewątpliwie atrakcyjną inscenizacyjnie ale w tej sytuacji zbędną scenę z tancerką by "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” były teatralnym daniem w jednym smakowitym kawałku.

 

Petr Zelenka “Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” Reżyseria- Agata Biziuk . Scenografia- Paweł Brajczewski. Kostiumy- Paulina Mańkiewicz . Muzyka- Adrian Jakuć- Łukaszewicz

Teatr Witkacego Scena A.Bazakbala-Kawiarnia Teatru  Premiera- 8 sierpnia 2015 r.

 

Jolanta Drużyńska