- A
- A
- A
„Miasto z widokiem na przyszłość? Zakopane bez korków i smogu"
Za nami kolejna Debata Otwarta Radia Kraków. „Miasto z widokiem na przyszłość? Zakopane bez korków i smogu" - na żywo z Zakopanego. Posłuchaj, przeczytaj.Otwarta Debata Radia Kraków tym razem ze stolicy polskich Tatr.
O problemach, przyszłości miasta oraz wyzwaniach, które stoją przed władzami i mieszkańcami Zakopanego, podczas Otwartej Debaty Radia Kraków dyskutują:
Leszek Dorula - Burmistrz Miasta Zakopane
Piotr Bąk - Starosta Tatrzański
Czesław Ślimak - Wiceprezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej
Agata Nowakowska-Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami w Zakopanem
Zbigniew Szczerba - Radny klubu Twoje Zakopane
W debacie m.in. o infrastrukturze i dojeździe do Zakopanego, ustawie krajobrazowej i przestrzeni publicznej, o jakości oferty turystycznej i o tym, czy jakość powietrza ma wpływ na zainteresowanie turystów pobytem w Zakopanem.
Debata „Miasto z widokiem na przyszłość? Zakopane bez korków i smogu"
Prowadzenie: Jacek Bańka.
Część I - dojazd do Zakopanego i transport w stolicy Tatr
Leszek Dorula - Burmistrz Miasta Zakopane: Problem oczywiście jest złożony. Nie tylko miasto Zakopane odpowiada za problemy dojazdowe. Także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest inwestorem i właścicielem drogi biegnącej do Zakopanego. My, jako władze, staramy się w tym uczestniczyć. Zmiany już widać. Uczestniczyłem w spotkaniu z włodarzami gmin. Wspólnie występujemy do wszystkich organów ws. zakopianki i tras dojazdowych. Mamy też w planie spotkanie z marszałkiem i władzami województwa.
Piotr Bąk - Starosta Tatrzański: Dojazd to nie tylko bolączka Zakopanego. To generalnie kwestia dostępu do Podtatrza. Dziś to jest możliwe na dwa sposoby: transportem samochodowym i kolejowym. W zeszłym roku ruszyły prace na odcinku od Lubnia do Chabówki. Za trzy lata niemal połowa drogi od Krakowa będzie dostępna w szerszej przepustowości. Natomiast sam ruch na Podhalu powinien mieć charakter rozproszony. Nie powinna być jedna droga docelowa do Zakopanego, ale i do Białki Tatrzańskiej, do Witowa, a także w Pieniny i pod Babią Górę. Projekty są, prace przed nami. Spore problemy zlikwiduje budowa węzła Poronińskiego. To najsłabszy punkt komunikacyjny. Budowa zakończy się w 2019 roku. Jest również po przetargu sprawa mostu w Białym Dunajcu. Firma opracowuje projekt i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to na wiosnę ruszą prace. Natomiast osobna kwestia to transport kolejowy. Podłęże-Piekiełko jest wpisana w program rządowy, ale to daleka perspektywa, chodzi o kolej transeuropejską, która połączy nas z Bałkanami. Jednocześnie trwają prace na tradycyjnej naszej linii kolejowej: łącznica na Krzemionkach w Krakowie, w Suchej Beskidzkiej, jest projektowane obejście w Chabówce. Ważna jest też Kolej Aglomeracyjna na Podhalu: Nowy Targ -Zakopane lub Chabówka - Zakopane. Mamy już torowisko, trzeba tylko zadbać o perony, parkingi park&ride, i pociągi co najmniej co godzinę.
Agata Nowakowska-Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami w Zakopanem: To nie jest akurat moja dziedzina, ale my także wypowiadaliśmy się na temat zakopianki. Każde jej poszerzanie nic nie da, podwoi tylko ilość spalin, gdy będziemy zjeżdżać do miast, gdy zatrzymamy się na rondach i nisko przepustowych drogach. Ważny jest ten ruch rozproszony. Już jesteśmy zakorkowani i zasmogowani. Do tego dochodzi rabunkowa gospodarka, która niszczy nam zieleń i powietrze. Dawno byłam za tym, by w mieście była komunikacja miejska dostępna dla wszystkich i zakaz jeżdżenia samochodami przez turystów.
Zbigniew Szczerba - Radny klubu Twoje Zakopane: Niewątpliwie droga dwupasmowa do Nowego Targu to jest coś, na czym nam zależy. Nikt nie wyobraża sobie autostrady. Musi tych samochodów mniej wjeżdżać. Jak one już wjadą, musimy sobie z nimi radzić. Trzeba myśleć dalej o parkingach. Pamiętajmy o mieszkańcach, którzy żyją tu na co dzień i się tu poruszają. A turyści, jeśli już będą musieli dojechać do pensjonatów, to ważne, by dojechali komfortowo. Czeka nas debata o mieście. Jeśli idzie o zakopiankę, to niczego rewolucyjnego nie wymyślimy. Zakazy nie są najlepszym rozwiązaniem. Musi być coś w zamian. Musimy sprawić, by turyści nie chcieli ruszać swych samochodów spod pensjonatów.
Czesław Ślimak - Wiceprezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej: Przychylam się do większości głosów. Kapitalne znaczenie ma temat kolei. Jako przedsiębiorcy mocno się w to angażowaliśmy. Połączenie kolejowe w nieco ponad godzinę z Krakowa do Zakopanego znacznie odciążyłoby drogi. Naszym zdaniem konieczne jest stworzenie transportu publicznego, za który odpowiadałby zespół gmin. Nie tylko w jednym mieście, ale na całym Podhalu. Jeśli będzie on sprawny i komfortowy, pewny, to nikt nie skorzysta z własnego samochodu. Druga sprawa to dworce. Spójrzmy na ten w Zakopanem. Został sprzedany innemu właścicielowi. Jego rewitalizacja jest konieczna. To wizytówka Zakopanego.
Leszek Dorula - Burmistrz Miasta Zakopane: Cieszę się, że mamy wspólne zdanie na ten temat. Ta kadencja pozwoliła nam zrozumieć, że naszą największą bolączką jest komunikacja. Temu poświęciliśmy najwięcej czasu. Na razie są dwie linie, które będą uzupełniane. Dyskutujemy też z przedsiębiorcami prywatnymi, którzy będą musieli się dostosować do pewnych wymogów. Rada miasta na mój wniosek również uchwaliła i kupiliśmy przejście do terenów kolejowych na Spyrkówce, gdzie powstanie parking zaporowy. To stamtąd odchodziłaby cała komunikacja na całe miasto. Mamy plan komunikacyjny dworca PKP i terenów w Kuźnicach. Czekamy na dofinansowanie. Ubolewam tylko nad jednym: gdyby nie przesunięcie ustawy wydawania koncesji, moglibyśmy już rozpoczynać łączenie systemu komunikacyjnego z innymi gminami. Chcemy powołać komisję, która wydawałaby zezwolenia i opracowała cały system połączeń w powiecie. Chcieliśmy przygotować to w tym roku, musimy przełożyć na 2018 rok, bo przedłużono przewoźnikom prywatnym koncesje do końca 2017. Już jest rewolucja. Kto by kiedyś pomyślał, że w Zakopanem będzie sprawna komunikacja miejska? Nie zależało nam na wypychaniu samochodów z centrum, a na ich ograniczaniu. Zaproponowaliśmy, że każdy kto pozostawi samochód, z dowodem rejestracyjnym pojedzie komunikacją za darmo - nie tylko w czasie smogu. Daliśmy możliwość wypowiedzenia się wszystkim: mieszkańcom, stowarzyszeniom. To przyczyniło się do wspólnego działania.
Piotr Bąk - Starosta Tatrzański: Komunikacji nie można rozpatrywać tylko w kwestii Zakopanego. Zakopane jest centrum, ale obszarem turystycznym jest co najmniej powiat tatrzański. Np. goście z Jurgowa jadą do Białki, goście z Białki na popołudnie jadą na Krupówki. Trochę sprawę utrudnia nam ustawodawca, który ulega presji przewoźników. To oni blokują stworzenie systemu. Bez uregulowania prawnego nie da się nic zrobić. Gdyby ustawa pozwalałaby regulować stawki parkingowe w Zakopanem, to byłyby one tak wysokie, że nikt nie chciałby zostawiać tam auta, a wybierał dalszy, ale tańszy parking. Wiele zależy od porządku prawnego. Za bardzo wpływ władzy centralnej sięga tu na południe. O tym powinny decydować samorządy. W Polsce parkingi w niedziele są darmowe. Gdzieniegdzie jest to w porządku. My na tym tracimy ekonomicznie. Po drugie znikają parkingowi, którzy utrzymują tu porządek.
Zbigniew Szczerba - Radny klubu Twoje Zakopane: Potrzebna jest debata publiczna z przewoźnikami. Musimy iść pod rękę z transportem na wysokim poziomie. W najbliższym czasie potrzebna jest też debata z przedsiębiorcami z branży turystycznej, choćby w kwestii parkingów i ograniczenia ruchu w centrum. To do nich głównie przyjeżdżają goście i z tego mamy podatki. Może rozwiązaniem jest umożliwienie poruszania się po mieście po wykupieniu winiet, podwyższenie cen za parkowanie. To powinno ograniczyć w ruch. Ale trzeba się szeroko konsultować, by nie wprowadzać niepotrzebnych kontrowersji.
Leszek Dorula - Burmistrz Miasta Zakopane: Prywatnym przewoźnikom dajemy pewien wzór działania. Nie możemy umniejszać ich roli. To oni ponoszą główny ciężar komunikacji. Dzięki nim nie wydajemy aż tyle na transport publiczny, ile musielibyśmy, gdyby ich nie było. Zdecydowaliśmy o prakingu zaporowym. Powinien powstać jak najszybciej. To jest moja opinia. Będziemy przeprowadzać konsultacje. To zachęci, by tam zostawić samochód, a dalej poruszać się komunikacją. Nie chodzi nam o to, by turyści nie mogli dojechać do pensjonatów, ale o to, by samochody pod tymi pensjonatami zostawili, a dalej poruszali się komunikacją.
Przestrzeń publiczna i polityka przestrzennego Zakopanego. Park kulturowy istnieje wyłącznie na papierze?
Agata Nowakowska-Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami w Zakopanem: Trochę się poprawiło. Ale wciąż nie ma jednostki, która egzekwowałaby to prawo. Te wysiłki są zbyt małe w stosunku do problemu. Cały czas istnieje handel bazarowy: z fasiągów, są obstawiane budynki. Krupówki się uporządkowały, ale park kulturowy musi sięgać dalej. Mowa o terenie pod skocznią i Gubałówce. Gubałówka jest tak zabudowana budami, że nic już tam nie widać. Ludzie nie chcą tam chodzić. Mamy też park kulturowy Kotliny Zakopiańskiej, uchwalony bodaj w 2006 roku, który jest aktualny, ale w ogóle nie jest respektowany.
Czesław Ślimak - Wiceprezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej: Przyjęło się powiedzenie na Podhalu, że prawo budowlane się tu nie przyjęło. Przykładem jest Gubałówka. Powszechnie wiadomo, że większość budowli jest tam nielegalna. Widok jest dramatyczny. Dla nas jest to dramat, ale dla przeciętnego turysty jest to niezauważalna zmiana. Trzeba też poruszyć temat budowy szpetnych apartamentowców. Miało się to skończyć. Dużo jest do zrobienia w kwestii planu zagospodarowania przestrzennego. Zapisy pozwalają na powstawanie budowli, które do nas nie pasują.
Agata Nowakowska-Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami w Zakopanem: Przestrzeń publiczna jest dewastowana, degradowana. Ludzie są oburzeni. Radni uchwalali plan i pan, panie burmistrzu też był radnym. My już apelowaliśmy o plan kilka lat temu. Z naszego miasta robi się metropolię. Nie po to przyjeżdżają tu turyści, by oglądać szklane domy i beton. Zamiast wykorzystywać walory przyrodnicze, niesłychanie dewastujemy przestrzeń.
Zbigniew Szczerba - Radny klubu Twoje Zakopane: Plan zagospodarowania nie jest doskonały. Budynków, które już powstały, nie zburzymy. Musimy myśleć o przyszłości. Zgodzimy się z tym, że chcemy Zakopane w takim stylu, jak choćby ulica Kościeliska. Chcemy by zostały tradycyjne. Plany trzeba poprawić, jest wola rady i burmistrza. Czeka nas bardzo ciężka praca. Też prace nad uchwałą krajobrazową, miszmasz reklamowy na wjeździe do Zakopanego. To też jest nasz wizerunek. Żebyśmy wjeżdżali do Zakopanego i oglądali góry, a nie reklamy.
Agata Nowakowska-Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami w Zakopanem: Kraków już opracował uchwałę reklamową. Są jednak zyski z reklam. Gdyby z tego mogły iść odszkodowania dla dewelopera i można było zrobić taką pokazową rozbiórkę samowoli budowlanej. To jest na pewno skrajna postawa. Reklamy zostaną automatycznie ograniczone, gdy zostaną zawyżone solennie opłaty za reklamy.
Leszek Dorula - Burmistrz Miasta Zakopane: Mam prośbę, by nie mówić, że poprzednia rada w kwestii planu zagospodarowania nie reagowała. Nie znaleźliśmy wtedy zwolenników, by wesprzeć nas w poprawieniu błędów w planie. Rada co mogła zrobić, to zrobiła. Teraz przeprowadzamy analizę wszystkich planów zagospodarowania przestrzennego. Pod koniec lutego zadecydujemy, czy jesteśmy w stanie ponieść konsekwencje błędów w tych planach, także błędów zamierzonych. Do konserwatora dawano inny plan, a inny zatwierdzała rada. Oczywiście będziemy naprawiać, co się da. Czeka nas z powrotem wydawanie wuzetek. Natomiast bez zgody rady, nie wydam żadnych wuzetek na budynki wielkokubatorowe. Będziemy to wspólnie konsultować. Nie chciałbym więcej mówić na ten temat. Jest mi niezręcznie mówić źle o naszym mieście. Taki był cel mojej kadencji: zmienić trend mówienia źle o Zakopanem, trend narzekania. Dziś wizerunek miasta na zewnątrz jest inny. Inaczej odbierają nas turyści. Warto przyjechać do Zakopanego, warto dobrze o nim mówić.
Piotr Bąk - Starosta Tatrzański: Na terenie Zakopanego mamy dwa parki kulturowe: ten na Krupówkach, i ten dotyczący Kotliny Zakopiańskiej. Ten drugi miał zabronić zabduwania Kotliny. I też nic tam nie powstało, park spełnił swoją rolę i może robić to dalej,dotyczy to i zabudowania, ale i robót ziemnych, reklam, itd. To nie jest tak, że Zakopane będzie piękne, jak będzie drewniane. Są piękne murowane budynki Witkiewicza. W Zakopanem mogą być różne style, ale wszystko musi być w odpowiedniej proporcji. Najpier natura, potem kultura. Jesteśmy u stóp najpiękniejszych gór Polski. Te plany zagospodarowania, pośpiesznie uchwalane, to nie mapa błędów, a mapa interesów gospodarczych. Gdyby ktoś chciał poważnie do tego podejść, to jest to przede wszystkim zadanie dla prokuratury. Przede mną jest olbrzymi kłopot, bo ja wydaję pozwolenie na budowę, choć moja władza jest bardzo ograniczona. Sprawdzam dwie rzeczy: zgodność projektu z planem zagospodarowania i zgodność z przepisami budowlanymi. Nie mogę nie udzielić zgody na budowę, bo nie podoba mi się architektura. Taka decyzja zostanie natychmiast odwołana przez wojewodę. Mam olbrzymi kłopot z kilkoma inwestycjami, np. z wielkim hotelem u stóp Nosala. To prawo lokalne, które zostało uchwalone nakazuje pozwolenie na budowę wydać. Audyt tych planów należy dokonać i w rażących przypadkach poprawić. Trudno by gmina wydała cały budżet na poprawę planów zagospodarowania. Przed wami bardzo trudne zadanie, współczuję wam.
Agata Nowakowska-Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami w Zakopanem: Muszę odnieść się do słów burmistrza. Uczestniczyliśmy w uchwalaniu planów, ale nie mieliśmy mocy decyzyjnej. Nasze postulaty nie były uwzględniane. Sam burmistrz powiedział, że odpowiednie służby nie zauważyły pewnych błędów. Protestowaliśmy od początku. W 2010 roku zrobiliśmy piękną konferencję: Zakopane - przywracanie świetności. Wystąpiliśmy z rezolucją do rady miasta.
Zbigniew Szczerba - Radny klubu Twoje Zakopane: Chciałbym odnieść się do słów pana starosty. Musimy spojrzeć przez pryzmat ostatnich 16 lat. Park kulturowy Kotliny Zakopiańskiej rzeczywiście powstał, realizował swoje zadanie, ale też utrudniał inwestycjom tym małym, biedniejszym przedsiębiorcom. Nie było to doskonałe. Trzeba pamiętać o jednej rzeczy. Zakopane nie zostało zabudowane wyłącznie przez plany. Pardałówka powstała na warunkach zabudowy: większość budynków, molochy. Budynek, który jest budowany przy Krupówkach, czy jest piękny czy brzydki, też powstaje na warunkach zabudowy. Plany zagospodarowania nie są doskonałe, ale spory miszmasz wprowadziły też warunki zabudowy.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
16:20
Kandydat niezależny… z poparciem PiS. Poznamy go w niedzielę w Krakowie
-
16:08
W labiryncie Krzysztofa Pendereckiego, w 91. urodziny Mistrza
-
15:51
Wracali z podróży poślubnej, a na lotnisku czekał na nich... tort i prezenty
-
15:24
Kraków Airport świętuje podwójnie. Przywitano 10-milionowego pasażera w 2024 roku
-
15:03
Północna obwodnica i odcinek S7 Widoma-Kraków będą przejezdne przed świętami
-
14:42
Szef nowosądeckiej spółki spowodował wypadek, prokuratura może zmienić lub rozszerzyć zarzut
-
13:28
Zdublowane terminy dwóch ważnych egzaminów. Małopolskie kuratorium przeprasza
-
12:57
Sezon narciarski w Małopolsce rozpoczęty. Otwarcie stoku w Tyliczu
-
12:29
Rafał Trzaskowski zwycięzcą prawyborów Koalicji Obywatelskiej. Jest kandydatem na prezydenta RP
-
11:49
Świetne wieści dla krakowskiego lotniska. Są pieniądze na rozbudowę portu
-
11:17
Trudne warunki w Tatrach. Pada śnieg, wieje mocny wiatr
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze