W Krakowie rozpoczął się eksperyment, w którym udział biorą himlalista Piotr Śliwiński, kolarz rekordzista Guinessa Valerian Romanowski oraz szef projektu VR "Oswajamy mróz" Wawrzyniec Kuc. Spędzą w komorze termoklimatycznej Laboratorium Badań Technokliomatycznych i Maszyn Roboczych Politechniki Krakowskiej w sumie cztery doby. W temperaturze -50 stopni Celsjusza będą mieszkać w różnych pomieszczeniach: namiocie, szałasie i wydrążonej w śniegu jamie.
Startuje eksperyment mrożący krew w żyłach na Politechnice Krakowskiej w Krakowie. 100 godzin w temperaturze -50 stopni: Valerian Romanowski i Piotr Śliwiński - bohaterowie eksperymentu. #nauka #innowacje #AWF kraków. Szczegóły na @RadioKrakow pic.twitter.com/uFQFcM0a95
— Joanna Gąska (@joanna_gaska) 6 lutego 2018
Testy zakończą się w sobotę. Mają przygotować uczestników eksperymentu do kolejnych wypraw: Waleriana Romanowskiego i Wawrzyńca Kuca do pokonania w przyszłym roku trasy tysiąca kilometrów z Jakucka do Ojmiakonu w jak najkrótszym czasie, Piotra Śliwińskiego do wyprawy na Mount Everest, w którą wyruszy na początku kwietnia.
Uczestnicy eksperymentu są pod stałą obserwacją lekarza, psychologa i naukowców Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie i Politechniki Krakowskiej. Monitorowany jest także sprzęt towarzyszący survivalowcom. Komora jest naśnieżona i oświetlona, z możliwością symulacji podmuchów wiatru. Dodatkowo zespół towarzyszący śmiałkom symuluje sytuacje awaryjne takie jak: zepsucie sprzętu, złamanie nogi czy wpadnięcie do przerębla.
Joanna Gąska
Obserwuj autorkę na Twitterze