Obecnie na świecie w leczeniu zakażenia HIV stosuje się 31 leków antyretrowirusowych. W Polsce 27 z nich finansowanych jest ze środków publicznych. Standardem leczenia na świecie i w Polsce jest system HAART, czyli wysoko aktywna antywirusowa terapia, która polega na podawaniu 3 - 4 leków jednocześnie.
Zalety systemu HAART to: zahamowanie replikacji wirusa aż do stanu niewykrywalności przy użyciu stosowanych metod (nie jest to równoznaczne z usunięciem wirusa z organizmu), umożliwienie odbudowy układu immunologicznego, czyli wzrost limfocytów CD4 oraz zmniejszenie ryzyka zakażenia innych osób w przypadku ekspozycji.
Do wad zaliczamy: brak możliwości całkowitej eliminacji wirusa, pojawienie się lekooporności HIV i koszty (koszt miesięcznej kuracji pacjenta wynosi ok. 1000 euro). Jak każda terapia, system ten ma także skutki uboczne. Krótkoterminowe działania niepożądane to: biegunka, ogólne złe samopoczucie, przewlekłe zmęczenie i bezsenność.
Lekarze przekonują, że dodatni wynik testu to nie wyrok. Dzięki odpowiedniemu leczeniu pacjent może żyć wiele lat.. Oczywiście dotyczy to osób, u których HIV wykryto wcześnie lub bardzo wcześnie. Niewiedza może się wiązać z poważnymi konsekwencjami dla zdrowia zakażonego, ale także dla zdrowia jego partnerów. Im później będzie wdrożone leczenie antyretrowirusowe, tym gorzej dla wszystkich. Lekarze szacują, że w Polsce z HIV żyje około 35 tys. osób, ale aż 70 proc. o tym nie wie.
kp